Klopp jest gotowy zastąpić Brendana Rodgersa na stanowisku menedżera The Reds, ale tylko pod warunkiem, że będzie miał pełny wpływ na to kto przyjdzie do klubu - pisze angielska bulwarówka.
Niemiecki szkoleniowiec, który ostatnio pracował w Borussii Dortmund, jest jednym z dwóch głównych kandydatów do przejęcia kluczowego stanowiska w klubie z Anfield. Drugim jest, wg spekulacji brytyjskiej prasy, Carlo Ancelotti.
Klopp chciałby jednak zatrudnić zawodników z konkretnymi, cenionymi na europejskim rynku nazwiskami.
Gazeta przypomina, że Brendan Rodgers nie zawsze miał taką możliwość, przykładem jest transfer Mario Balotellego, który został mu "wciśnięty". Prasa nie zostawia złudzeń - kluczowym meczem dla siedzącego na beczce prochu Rodgersa, ma być ten z FC Sion w Lidze Europy. Jeśli go nie wygra, może pakować walizki.