- Rafael Benitez jest najlepszym szkoleniowcem, jakiego kiedykolwiek miałem w Madrycie - stwierdził prezydent Królewskich.
Florentino Perez dodał też, że nie zamierza po raz drugi zatrudniać "The Special One". - Nie mam takich planów, choć on dał nam kiedyś skok jakościowy i zaczęliśmy osiągać zdecydowanie lepsze wyniki w Lidze Mistrzów.
Obaj szkoleniowcy nie darzą się sympatią. Dowodów było już kilka, a ostatni w końcówce lipca, gdy małżonka Beniteza Montserrat Seara zażartowała w hiszpańskiej gazecie "La Region", że jej wybranek porządkuje bałagan, jaki zastał w ekipie "Królewskich" po odejściu Portugalczyka. Podobnie miało być w dwóch innych klubach.
Na reakcję Jose Mourinho nie trzeba było długo czekać. - Ta pani się nieco pomyliła, ale nie zamierzam się z tego śmiać. Przypominam, że jej mąż objął Chelsea po Roberto Di Matteo, zaś w Realu zastąpił Carlo Ancelottiego. Tylko w Interze Mediolan przychodził bezpośrednio po mnie i w ciągu sześciu miesięcy zniszczył najlepszy europejski zespół w tamtym okresie - stwierdził menedżer "The Blues", doradzając Searze, by lepiej zadbała o dietę męża.