Występ w rozegranym 20 maja meczu z Olimpikiem Donieck okazał się bardzo pechowy dla Łukasza Teodorczyka. Napastnik reprezentacji Polski złamał nogę i szybko stało się jasne, że sezon 2014/2015 jest dla niego zakończony. Liczono, iż napastnik będzie zdolny do gry od początku nowych rozgrywek, jednak proces leczenia okazał się bardziej czasochłonny.
[ad=rectangle]
"Teo" porozumiał się z medykami Dynama Kijów i był leczony w Łodzi. Dopiero na początku września wrócił na Ukrainę. - Miałem w głowie milion myśli związanych z koniecznością przejścia operacji, rehabilitacją i miejscem jej odbywania. Wszystko ustaliliśmy, byliśmy w ciągłym kontakcie i teraz wróciłem do klubu jeszcze silniejszy niż byłem - przyznał podopieczny Serhija Rebrowa, cytowany przez sport.ua.
W piątek Dynamo, korzystając z przerwy na mecze reprezentacji, rozgrywało pojedynek kontrolny. Teodorczyka zabrakło na boisku, mimo że wznowił już treningi i ćwiczy już z zespołem. Potrzebuje jednak jeszcze nieco czasu, aby osiągnąć odpowiedni rytm. Najprawdopodobniej nie będzie mógł zatem wystąpić 16 września, kiedy kijowianie w 1. kolejce fazy grupowej LM zmierzą się z FC Porto.