Cezary Kulesza: Drągowski jest numerem jeden w swoim roczniku

- Jesteśmy niezmiernie dumni i szczęśliwy, że Bartek Drągowski nam zaufał i że będzie kontynuował swoją karierę w naszym klubie - mówi prezes Jagiellonii Białystok, [tag=2541]Cezary Kulesza[/tag].

W poniedziałek Bartłomiej Drągowski związał się z Jagiellonią kontraktem obowiązującym do końca sezonu 2018/2019. - Jesteśmy niezmiernie dumni i szczęśliwy, że Bartek zaufał klubowi i że będzie kontynuował swoją karierę w Jagiellonii. Negocjacje trwały od dłuższego czasu, ale nie informowaliśmy o tym prasy. Była między nami dżentelmeńska umowa, która została dotrzymana z obu stron - mówi prezes białostockiego klubu, Cezary Kulesza.
[ad=rectangle]

Drągowski jest jednym z najbardziej utalentowanych bramkarzy swojego pokolenia na świecie, więc interesują się nim czołowe kluby najlepszych lig Starego Kontynentu. W jego nowym kontrakcie z Jagiellonią nie została jednak zawarta klauzula odstępnego pozwalająca mu na zmianę barw za określoną z góry kwotę.

- Nie ma wpisanej kwoty odstępnego. Nikomu nie robimy problemów z odejściem do innego klubu. Bartek jest młodym zawodnikiem i patrzymy też na to, by nowy klub pasował do Bartka. Trzeba brać pod uwagę, czy Bartek będzie w nim numerem jeden czy dwa. Bartek sam podejmie decyzje w sprawie swojego nowego klubu - tłumaczy prezes Kulesza.

Ile Jagiellonia chciałaby zarobić w przyszłości na transferze Drągowskiego? 18-latek może być najdroższym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek opuścił polską Ekstraklasę. Na razie miano to nosi Adrian Mierzejewski , za którego Polonia Warszawa zainkasowała od Trabzonsporu 5,25 mln euro.

- Cena za Bartka cały czas idzie w górę. Wiemy, że Bartek jest numerem jeden na świecie w swoim roczniku i to mówi samo za siebie - podkreśla prezes Kulesza.

Źródło artykułu: