Pesymistyczne diagnozy w sprawie urazu Marcina Robaka

Radość Lecha z wysokiego zwycięstwa z Videotonem zmąciła kontuzja Marcina Robaka. Niestety pierwsze diagnozy są dość pesymistyczne.

Były napastnik Pogoni Szczecin pojawił się na murawie w 80. minucie, ale nie dotrwał do ostatniego gwizdka sędziego i musiał zejść jeszcze przed upływem regulaminowego czasu gry.

- Oprócz kartki Karola Linettego, która eliminuje go z rewanżu na Węgrzech, największym minusem pojedynku z Videotonem jest właśnie uraz Marcina. Jego staw skokowy wygląda bardzo źle i przerwa może potrwać nawet kilka tygodni - poinformował trener Maciej Skorża.
[ad=rectangle]
To zła wiadomość dla Kolejorza, zwłaszcza że kontuzjowany jest również Dawid Kownacki, który mógłby stanowić alternatywę w ataku. 18-latek w najgorszym wypadku powróci do gry za trzy tygodnie, a to by oznaczało, że w najbliższym czasie sztab mistrza Polski będzie mógł wystawiać na szpicy jedynie Denisa Thomallę lub nominalnego pomocnika, Kaspra Hamalainena.

Komentarze (5)
avatar
Sabeu
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Smolarek to obrońcą był? 
avatar
Kike
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Kike
20.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mieli kupić jakiegoś Cisse ? Bez ataku to jednak się nie da, a Thomalle dałbym do trzecioligowych rezerw.