Niecieczanie przystąpili do tego spotkania na fali euforii po zwycięstwie sprzed tygodnia. Wówczas beniaminek Ekstraklasy pokonał KGHM Zagłębie Lubin i opuścił ostatnie miejsce w tabeli. Czerwoną latarnią po czterech kolejkach był Górnik Zabrze. Po odpadnięciu z Pucharu Polski z Zagłębiem Sosnowiec z funkcji trenerów zwolnieni zostali Robert Warzycha i Józef Dankowski, a ich następcą został Leszek Ojrzyński.
[ad=rectangle]
W meczu z Termalicą Bruk-Bet Ojrzyński dokonał kadrowej rewolucji, zmienione zostało również ustawienie. Z powodu kontuzji nie mogli zagrać Robert Jeż i Erik Grendel, którzy do tej pory byli podstawowymi graczami zabrzańskiego klubu. Trójkolorowi wrócili do gry trzema stoperami, co sprawdzało się w poprzednim sezonie.
Lepiej mecz rozpoczęli gospodarze, którzy już w 5. minucie objęli prowadzenie. Z głębi pola świetnie piłkę zagrał Bartłomiej Babiarz, a biegowy pojedynek z Bartoszem Kopaczem wygrał Emil Drozdowicz. Ten wygrał pojedynek sam na sam z Sebastianem Przyrowskim i zdobył swojego pierwszego gola w tym sezonie. Sytuacja ta podcięła skrzydła zabrzanom, którzy w kolejnych minutach częściej byli przy piłce, konstruowali akcje, ale nie byli w stanie sforsować defensywy rywali.
Drugi cios gospodarze zadali w 35. minucie. Chwilę wcześniej faulowany w polu karnym przez Rafała Kosznika był Tomasz Foszmańczyk, a sędzia bez chwili zawahania wskazał na "wapno". Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Dawid Plizga i pewnym strzałem pokonał Przyrowskiego. Po stracie drugiego gola zabrzanie coraz częściej gościli pod polem karnym rywali, ale celny strzał oddał tylko Roman Gergel.
W przerwie trener Ojrzyński dokonał dwóch zmian. Za słabo grających Bartosza Kopacza i Rafała Kurzawę weszli Dominik Sadzawicki i Bartosz Iwan. 15 minut przerwy podziałało mobilizująco na graczy z Zabrza. Grali oni odważniej, ale nadal czujna była defensywa beniaminka. Mecz w Mielcu nie był porywającym widowiskiem, a gospodarze już w pierwszych minutach ułożyli sobie spotkanie. Już w doliczonym czasie gry Słoniki zdobyły trzeciego gola za sprawą Plizgi, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego. Warto dodać, że Plizga do Niecieczy jest wypożyczony z Górnika Zabrze.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Górnik Zabrze 3:0 (2:0)
1:0 - Emil Drozdowicz 5'
2:0 - Dawid Plizga (k) 35'
3:0 - Dawid Plizga 90+1'
Składy:
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak 6* - Patryk Fryc 7, Dawid Sołdecki 6, Pavol Stano 7, Sebastian Ziajka 7 - Emil Drozdowicz 7 (76' Jakub Biskup**), Dalibor Pleva 6, Bartłomiej Babiarz 7, Tomasz Foszmańczyk 7 (62' Mateusz Kupczak 6), Dawid Plizga 8 - Wojciech Kędziora 6 (84' Bartłomiej Smuczyński**).
Górnik Zabrze: Sebastian Przyrowski 4 - Bartosz Kopacz 2 (46' Dominik Sadzawicki 4), Adam Danch 4, Oleksandr Shevelyukhin 4 - Rafał Kurzawa 3 (46' Bartosz Iwan 5), Radosław Sobolewski 4, Mariusz Przybylski 3 - Rafał Kosznik 4, Łukasz Madej 4, Roman Gergel 4 - Szymon Skrzypczak 3 (74' Fabian Piasecki**).
Żółte kartki: Roman Gergel (Górnik Zabrze).
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 3 119.
* Oceny piłkarzy. Skala 1-10 (wyjściowa 6) ** Grał zbyt krótko, aby go ocenić
[event_poll=52766]
#dziejesiewsporcie: Świetny lob wolejem