- Ciekawie byłoby zagrać przeciwko drużynie z Norwegii. Rosenborg jest w fazie przebudowy, a Molde nie spisuje się teraz tak dobrze. Na pewno losowanie będzie ciekawe. Wolałbym, żeby norweskie drużyny awansowały dalej, więc nie chciałbym z nimi grać - lepiej wyeliminować jakiś zespół ze Szwecji - mówił tuż po rewanżowym meczu III rundy el. Ligi Europy z FK Kukesi (1:0) trener Wojskowych Henning Berg.
[ad=rectangle]
W czwartek wieczorem wśród potencjalnych rywali Wojskowych byli Rosenborg Trondheim i Molde FK, czyli ekipy z ojczyzny trenera Wojskowych Henninga Berga, a w piątek po zawężeniu grona ewentualnych przeciwników okazało się, że wicemistrzowie Polski mogą wylosować ten pierwszy zespół. Nie spełni się życzenie Norwega o rywalizacji ze Szwedami, a oprócz Rosenborga Legia może trafić też na ukraińską Zorię Ługańsk, słowacki MSK Żylina, serbską Vojvodina Nowy Sad i austriacki Rheindorf Altach.
Legia awansowała do IV rundy, pewnie pokonując albański FK Kukesi. W rewanżu Wojskowi ograli Albańczyków 1:0 po golu Michała Kucharczyka. - Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa. Kilku zawodnikom daliśmy odpocząć. Dobrze graliśmy w defensywie i pod względem posiadania piłki. w ofensywie mogło być nieco lepiej, mogliśmy być bardziej skuteczni. Kontrolowaliśmy spotkanie i zrobiliśmy wszystko, żeby wygrać - stwierdził trener Berg.
W II połowie na boisku zameldowali się 19-letni Rafał Makowski i Robert Bartczak. - Kilka kontuzji sprawiło, że bliżej gry byli Bartczak i Makowski. Dostali swoje szanse i to dla nich bezcenne doświadczenie - wyjaśnił szkoleniowiec.
Już w niedzielę jego zespół czeka ligowy klasyk z Wisłą Kraków: - Wisła niedawno pokonała Lecha. Będziemy musieli wspiąć się na wysoki poziom, żeby ją pokonać.
Legia - FK Kukesi 1:0 (skrót meczu)
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.