Premier League: Chelsea w wakacyjnej formie i rozgromiona na The Hawthorns!

East News
East News

Po zapewnieniu sobie mistrzostwa Anglii Chelsea przestała wygrywać, zaś poniedziałkowy mecz z West Bromwich Albion to już kompletna klapa i porażka 0:3!

The Baggies ułożyli sobie spotkanie już w 9. minucie, gdy przepięknie sprzed pola karnego uderzył Saido Berahino. Piłka poleciała idealnie przy słupku i Thibaut Courtois nie miał absolutnie nic do powiedzenia. Później długimi fragmentami przewagę w polu mieli podopieczni Jose Mourinho, lecz nie potrafili zadać ciosu.

W 28. minucie zrobiło się bardzo gorąco. Gareth McAuley i Diego Costa wdali się w przepychanki i na boisku wybuchła niemała awantura. Napastnik Chelsea obejrzał żółtą kartkę, ale Mike Jones powinien też ukarać drugiego z uczestników całego zajścia, a także nieustannie prowokującego reprezentanta Hiszpanii Jonasa Olssona. Z boiska wyleciał natomiast Cesc Fabregas, choć ta decyzja była całkowicie słuszna. Rozgrywający The Blues kopnął piłkę w kierunku grupy zawodników, a wszystko działo się poza grą.
[ad=rectangle]
Mimo liczebnego osłabienia londyńczycy prezentowali się nieźle, potrafili nawet zamknąć gospodarzy w polu karnym, ale wyraźnie było widać, że to nie był ich dzień. W wykończeniu bowiem zawodzili na całej linii. Jakby tego było mało, już na początku drugiej połowy ich położenie stało się jeszcze trudniejsze. John Terry sfaulował będącego na czystej pozycji Berahino, sam poszkodowany wykorzystał rzut karny i na tablicy wyników zrobiło się 2:0. Ponadto kapitan Chelsea mógł się cieszyć, że nie został wyrzucony z boiska.

Przełomowa dla gości mogła być 56. minuta, gdy świetnym strzałem z linii pola karnego w słupek trafił Loic Remy. Gol kontaktowy z pewnością dodałby świeżo upieczonemu mistrzowi Anglii animuszu, ale ostatecznie nie padł, a już po czterech minutach raz jeszcze "ukąsili" podopieczni Tony'ego Pulisa. Chris Brunt wykorzystał bierną postawę obrońców, oddał atomowy strzał z narożnika pola karnego i po rękach Courtoisa piłka wpadła do siatki przy bliższym słupku.

W tym momencie było już wiadomo, że Chelsea nic na The Hawthorns nie wskóra. Z każdą minutą The Blues tracili zapał, a West Bromwich Albion kontrolowało sytuację na boisku. Miejscowi zagrali bardzo dobre spotkanie i bezlitośnie wykorzystali słabą dyspozycję przeciwnika.

W ostatniej kolejce ekipa Jose Mourinho podejmie Sunderland i w tym meczu zapewne spróbuje się odkuć, zwłaszcza że po ostatnim gwizdku sędziego zaplanowano dekorację, a londyńczycy nie chcieliby przystępować do niej w tak kiepskich humorach jak w poniedziałek.

West Bromwich Albion - Chelsea Londyn 3:0 (1:0)
1:0 - Saido Berahino 9'
2:0 - Saido Berahino (k.) 47'
3:0 - Chris Brunt 60'

Składy:

West Bromwich Albion: Boaz Myhill - Craig Dawson, Gareth McAuley, Jonas Olsson, Joleon Lescott, James Morrison (89' Chris Baird), Claudio Yacob, Darren Fletcher, Callum McManaman (53' Craig Gardner), Saido Berahino (79' Brown Ideye), Chris Brunt.

Chelsea Londyn: Thibaut Courtois - Branislav Ivanović, Gary Cahill, John Terry, Filipe Luis, Ruben Loftus-Cheek (73' Nathan Ake), Nemanja Matić, Loic Remy (79' Isaiah Brown), Cesc Fabregas, Eden Hazard, Diego Costa (64' Juan Cuadrado).

Żółte kartki: Darren Fletcher, Jonas Olsson, Craig Gardner (West Bromwich Albion) oraz Diego Costa, Juan Cuadrado (Chelsea Londyn).

Czerwona kartka: Cesc Fabregas /29' za niesportowe zachowanie/ (Chelsea Londyn).

Sędzia: Mike Jones.

Widzów: 24 750.

Źródło artykułu: