Primera Division: Tytoń z czystym kontem tylko do przerwy, dublet Griezmanna

Newspix / Mutsu Kawamori
Newspix / Mutsu Kawamori

Przemysław Tytoń zaliczył kilka udanych interwencji, ale ostatecznie nie powstrzymał aktualnego mistrza Hiszpanii - Atletico Madryt. Ponownie skutecznością błysnął Antoine Griezmann.

Po wypadnięciu z Ligi Mistrzów kilka zmian w podstawowej jedenastce wprowadził Diego Simeone, który konfrontację z Elche musiał oglądać z wysokości trybun (otrzymał karę jednego meczu w poprzedniej kolejce). Na boisku pojawili się m.in. Jose Maria Gimenez, Guilherme Siqueira, Raul Garcia czy Fernando Torres. Tradycyjnie między słupkami Elche pojawił się Przemysław Tytoń, który w dwóch poprzednich kolejkach nie wyciągał piłki z siatki.

[ad=rectangle]

W pierwszej połowie optyczną przewagę miało Atletico Madryt, ale tempo podkręciło dopiero tuż przed zmianą stron. Gospodarze zmarnowali kilka sytuacji, a szczególnie aktywny był duet Siqueira - Raul Garcia. To właśnie po strzałach tego drugiego 3 razy udanie interweniował Tytoń.

Polak tuż po przerwie w świetnym stylu wyszedł z bramki i powstrzymał Torresa, jednak chwilę później skapitulował po raz pierwszy. Polak udanie interweniował przy silnym strzale Koke, lecz wobec dobitki przy strzale z główki Antoine Griezmanna był już bez szans.

W 63. minucie Tytoń powinien zachować się lepiej. Bramkarz wypożyczony z PSV nie przykrył krótkiego słupka, co skrzętnie wykorzystał Raul Garcia, popisując się mierzonym płaskim uderzeniem z dystansu. Po kwadransie drugiego gola zdobył Griezmann, który uprzedził golkipera Elche i wykończył podanie Saula Nigueza.

Francuz w Primera Division imponuje strzelecką formą. W trzeciej kolejce z rzędu popisał się dubletem, a do siatki trafiał w każdym z pięciu ostatnich ligowych meczów! Łącznie ma na koncie 22 gole i w klasyfikacji strzelców wyprzedza czwartego Neymara już o 3 trafienia.

Na tę chwilę Atletico ma już 7 oczek przewagi nad Valencią, która swój mecz rozegra w poniedziałek.

Spotkanie Realu Sociedad z Villarreal potwierdziło, że obie ekipy nie walczą już o nic w tym sezonie. Baskowie znajdą się w środku tabeli, z kolei Żółte Łodzie Podwodne powinny utrzymać szóste miejsce w tabeli. W meczu nie było wielu okazji, a dodatkowo na wysokości zadania stanęli obaj golkiperzy. Dla Basków to 5. mecz bez zwycięstwa, dla Villarreal już 7.

Główka Victora Casadesusa zapewniła komplet oczek Levante, które rywalizowało na wyjeździe z Getafe. Popularne Żaby dzięki wygranej mają już 7 punktów przewagi nad strefą spadkową.

Atletico Madryt - Elche CF 3:0 (0:0)
1:0 - Griezmann 55'
2:0 - Raul Garcia 63'
3:0 - Griezmann 77'

Składy:

Atletico Madryt: Oblak - Gamez, Gimenez, Godin, Siqueira (47' Juanfran) - Tiago, Gabi, Koke, Raul Garcia (69' Saul) - Griezmann (80' Raul Jimenez), Torres.

Elche CF: Tytoń - Samuel, Roco, Galvez, Cisma - Adrian, Mosquera (86' Arques) - Rodrigues (73' Alvaro Gimenez), Fajr, Coro - Jonathas (78' Cristian Herrera).

Żółte kartki: Torres, Koke (Atletico) oraz Cisma, Jonathas (Elche).

Sędzia: Clos Gomez.

Getafe CF - Levante UD 0:1 (0:1)
0:1 - Casaesus 35'

Real Sociedad - Villarreal CF 0:0

Komentarze (0)