Kolejorz szybko wypracował przewagę i często zamykał przeciwnika na jego połowie, ale nie miało to przełożenia na sytuacje podbramkowe. Górnik odpowiedział dopiero w 20. minucie, gdy przy słupku przymierzył Grzegorz Bonin, lecz nie zaskoczył Macieja Gostomskiego.
[ad=rectangle]
60 sekund później zielono-czarni nieoczekiwanie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Patrika Mraza z rzutu rożnego goście wybili futbolówkę poza pole karne, gdzie czyhał Filip Rudik i atomowym uderzeniem nie dał żadnych szans golkiperowi na skuteczną interwencję.
Lech Poznań starał się odrobić straty, a największe zagrożenie stwarzał po stałych fragmentach gry. W 27. minucie pod poprzeczkę przymierzył Darko Jevtić i na posterunku był Sergiusz Prusak. Doświadczony golkiper nie miał nic do powiedzenia w doliczonym czasie pierwszej połowy, kiedy po wrzutce Gergo Lovrencsicsa z narożnika boiska Zaur Sadajew trafił do siatki mimo interwencji Tomasza Nowaka.
Po przerwie Lech wciąż dłużej utrzymywał się przy piłce, ale nie potrafił sforsować defensywy Górnika. Zielono-czarni postawili na kontry i byli bliscy szczęścia w 63. minucie. Fiodor Cernych potwierdził jednak, że wiosną jest cieniem samego siebie i zmarnował wymarzoną sytuację.
Obie drużyny nie grały w otwarte karty i czekały na pomyłkę przeciwnika. Nie grzeszyły jednak skutecznością, co zaowocowało remisem 1:1. Punkt jest cenniejszy dla niżej notowanego Górnika, który w drugiej części sezonu powalczy o utrzymanie.
Górnik Łęczna - Lech Poznań 1:1 (1:1)
1:0 - Rudik 21'
1:1 - Sadajew 45+1'
Składy:
Górnik: Prusak - Mierzejewski, Bożić (46' Nikitović), Bielak, Mraz - Bonin, Rudik (75' Burkhardt), Nowak, Szmatiuk, Cernych - Razulis (71' Hasani).
Lech: Gostomski - Kędziora, Kamiński, Arajuuri, Henriquez - Lovrencsics (64' Formella), Trałka, Jevtić, Hamalainen, Kownacki - Sadajew (78' Ubiparip).
Żółte kartki: Cernych, Mierzejewski, Nowak, Szmatiuk (Górnik) oraz Jevtić, Sadajew (Lech).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 6000.
[event_poll=28424]
Gospodarze znów bez wygranej - relacja z meczu Górnik Łęczna - Lech Poznań
Pomimo przewagi gości to zielono-czarni objęli prowadzenie. Kolejorz wyrównał jeszcze przed przerwą, ale musiał zadowolić się punktem.