W sobotę Siarkowcy musieli uznać wyższość ekipy z Sosnowca. Drużyna Zagłębia znacznie lepiej prezentowała się na boisku. - Zdecydowanie Zagłębie grało piłką, czuli się chyba trochę jak u siebie. Robiliśmy co mogliśmy. To nie był nasz dzień. Gra wyglądała jak wyglądała. Mieliśmy też i lepsze momenty, ale niestety brakowało nam skuteczności pod bramką rywali - powiedział obrońca Siarki Konrad Stępień.
Przy prowadzeniu goście skutecznie przeszkadzali gospodarzom w rozgrywaniu piłki i bardzo dobrze realizowali założenia taktyczne w defensywie czym uniemożliwili Siarce na doprowadzenie do wyrównania. - Zagłębie przy prowadzeniu cofnęło się i broniło wyniku, a my chcieliśmy zdobyć wyrównującą bramkę. Niestety nie wyszło, przegraliśmy i trzeba się skupić na kolejnych potyczkach i w nich szukać punktów - dodał.
[ad=rectangle]
Tarnobrzeżanie zdecydowanie w ostatnim czasie obniżyli loty. W czterech ostatnich pojedynkach zainkasowali zaledwie jedno oczko. Widać, że nie bardzo też klei się gra drużynie z Podkarpacia. - Niestety jest jakaś obniżka formy. Gra nie wygląda źle, ale brakuje skuteczności. Musimy się zastanowić teraz, co jest nie tak w naszych poczynaniach i postarać się nad tym popracować i poprawić te złe elementy. Zobaczymy jak to wszystko się dalej ułoży - kontynuuje.
W tym sezonie liga jest bardzo ciekawa i wyrównana. Wiele zespołów na szanse na awans w tym i Siarka, ale po ostatnich słabszych występach widmo gry na zapleczu ekstraklasy oddaliło się od Siarkowców. - Zdecydowanie szansa na awans się od nas oddala, ale będziemy walczyć do ostatniego spotkania, żeby skończyć sezon na jak najwyższym miejscu. Wierzymy jednak, że da się jeszcze coś zdziałać i powalczyć o czołowe lokaty - zakończył Konrad Stępień.
Siarka złapała dołek. "Jest jakaś obniżka formy"
Siarka Tarnobrzeg przegrała na własnym terenie z Zagłębiem Sosnowiec. Ekipa z Podkarpacia nie wygrała czwartego kolejnego spotkania w rozgrywkach ligowych.
Źródło artykułu: