Wbrew temu, co przypuszczali niektórzy dziennikarze, Olivier Kapo nie zaczął odcinać kuponów. Francuz stał się ważnym ogniwem zespołu z Kolporter Areny, mając duży wkład w osiągane przez kielczan wyniki. - Czuję się tutaj dużo lepiej niż w Grecji. W Polsce odzyskałem chęć gry w piłkę nożną i w końcu mogę trenować z uśmiechem na twarzy - cytuje jego wypowiedź France Football.
[ad=rectangle]
34-latek przeniósł się do Korony z greckiego Levadiakosu. Powodem takiej decyzji były fatalne nastroje wokół klubu i ogromne problemy organizacyjne, w tym między innymi zaległości w wypłacaniu pensji. Choć przy Ściegiennego również borykają się z trudnościami, to Kapo podkreśla rodzinną atmosferę, którą odczuwa na każdym kroku. - Zostałem bardzo dobrze przyjęty. Miałem zresztą prawo do pięknej prezentacji (śmiech). W zespole jest wzajemny szacunek, chłopaki wiedzą, że jestem zmotywowany do gry, dzięki czemu rozumiemy się na boisku - przekonuje.
Nie bez znaczenia przy podpisywaniu przez niego umowy był fakt, że trenerem złocisto-krwistych jest mający za sobą występy we Francji Ryszard Tarasiewicz. - To, że trener mówi po francusku bardzo pomaga, ale przede wszystkim jest on bardzo dobrym szkoleniowcem.
Były zawodnik m.in. Juventusu Turyn rozegrał w T-Mobile Ekstraklasie dotychczas 17 meczów i strzelił 5 goli. Przez tych kilka miesięcy pobytu w Polsce zdążył już sobie wyrobić opinię na temat naszej ligi. - Poziom jest wysoki. Zespoły grają nie tylko bardzo fizycznie, ale również technicznie. Pierwsze 5-6 drużyn jest mocnych, jak choćby Legia Warszawa, aktualny lider, który zrobił dobre wrażenie w Lidze Europy. Te zespoły na pewno plasowałyby się w górnej części tabeli Ligue 1 - uważa.
Uwagę wychowanka AJ Auxerre przyciąga także infrastruktura, a dokładniej stadiony i panująca na nich atmosfera. Jego zdaniem na tym polu zdecydowanie wyróżniają się fani Legii Warszawa. - Są tutaj wspaniałe stadiony, na które często przychodzi dużo kibiców. Piłka nożna jest w Polsce niesamowicie popularna. Grałem w swojej karierze na wielu stadionach, ale pod względem atmosfery kibice Legii plasują się na trzecim miejscu po Liverpoolu i Dortmundzie.
Kontrakt Oliviera Kapo z Koroną jest ważny do końca czerwca. Zdobywca Pucharu Konfederacji z 2003 roku nie ukrywa, że chciałby zostać w stolicy woj. świętokrzyskiego. - Mam nadzieję, że uda się przedłużyć mój kontrakt o kolejny rok. Przysięgam, że jestem tutaj naprawdę szczęśliwy. Szczerze polecam przyjazd do Polski. Jeśli piłkarz szuka wyzwania w lidze zagranicznej, to niech przyjedzie właśnie tutaj. Ponadto w przeciwieństwie do Grecji kluby są wypłacalne (śmiech) - zakończył.