Czas na prawdziwy test, czas na Czechy!

Po wygranym spotkaniu z Finlandią, reprezentację Polski w najbliższą środę na Cyprze czeka kolejny sprawdzian przed Euro 2008. Tym razem przeciwnikiem będą nasi południowi sąsiedzi - Czesi. Jak zapowiada Leo Beenhakker, mimo iż to jest tylko mecz towarzyski to zostanie potraktowany bardzo poważnie.

Nasz szkoleniowiec może być zadowolony, gdyż ma do dyspozycji wszystkich zawodników, których powołał. Piłkarze czują się dobrze, nikt nie narzeka na urazy. Zagramy więc w najsilniejszym składzie. Beenhakker niejednokrotnie podkreślał, że w wyjściowej jedenastce będzie chciał zobaczyć zespół, który wywalczył ten historyczny awans do mistrzostw. Rzadko mam podstawowych reprezentantów, więc będzie to dla mnie możliwość, aby zobaczyć, co obecnie prezentują - opowiada Holender. Nieco większy problem mają nasi rywale, którzy przyjechali bez dwóch podstawowych graczy - Tomasa Galaska i Marka Jankulovskiego. Co więcej, zabraknie też samego trenera. Karel Brueckner obecnie leczy się w swoim kraju.

Niewykluczone jednak, że od pierwszej minuty u boku Macieja Żurawskiego zobaczymy Artura Wichniarka, który błyszczy w Bundeslidze. Ma on na koncie 16 meczów w reprezentacji i 4 bramki. Tak doświadczony atak wspierany przez lewoskrzydłowego i naszego najbardziej bramkostrzelnego zawodnika, Euzebiusza Smolarka może będzie największą siłą na gwiazdę Chelsea Londyn i jednego z najlepszych bramkarzy świata - Petra Cecha.

Prawdopodobnie w trakcie trwania drugiej połowy będziemy mieli okazję zobaczyć piłkarzy młodych i mniej doświadczonych w grze reprezentacyjnej. Ciekawi jesteśmy m.in. występu Kamila Grosickiego, który pokazał się z bardzo dobrej strony w końcówce spotkania z Finlandią. Co do umiejętności pomocnika Legii Warszawa nie jest jednak przekonany Jan Tomaszewski, który mówi dla Sportowych Faktów: - Nie wiem dlaczego wszyscy tak wychwalają Grosickiego. Niektórzy dziennikarze piszą, że on jest fenomenalny, że powinien być w pierwszej reprezentacji. Przecież on wszedł na boisko w 80. minucie na bardzo zmęczonych rywali. Ale bez względu na to co myśli były wybitny bramkarz, Beenhakker zapewne da szansę się wykazać utalentowanemu graczowi.

O środowych rywalach w samych superlatywach wypowiada się doświadczony obrońca Jacek Bąk: - Czesi są wymagającym zespołem, na pewno nie będzie lekko, ale to wartościowy sprawdzian. To naprawdę dobry zespół, liczący się w Europie. Trudno się z tym nie zgodzić. Nie często mamy okazję sprawdzać formę na tle tak klasowego przeciwnika. Dlatego też ten mecz może okazać się niezwykle ważny i pokazać jak dużo jeszcze trzeba poprawić w zespole.

Mecz z Czechami będzie trzecim w historii. Poprzednio Polska była górą po wygranym spotkaniu w 1999 roku 2:1. Dwa lata wcześniej takim rezultatem zakończyło się spotkanie na korzyść naszych rywali. Jak będzie w środę?

Polska - Czechy / śr 06.02.2008 godz. 20:30

Źródło artykułu: