Puchar Niemiec: Borussia w półfinale po dogrywce i pięknym golu, 120 minut i asysta "Kuby"

Świetne widowisko w Dortmundzie! Borussia z problemami wyeliminowała z Pucharu Niemiec TSG 1899 Hoffenheim i zagra w półfinale. Udział w sukcesie żółto-czarnych miał Jakub Błaszczykowski.

Juergen Klopp nie skorzystał z usług narzekających na problemy zdrowotne Matsa Hummelsa oraz Marco Reusa, których miejsce na boisku zajęli Sokratis Papastathopoulos i Henrich Mchitarjan. Nie zabrakło Jakuba Błaszczykowskiego, który już na stałe - jak się wydaje - wrócił do podstawowego składu BVB. Wśród gości zagrał pauzujący w weekend wskutek choroby Eugen Polanski.
[ad=rectangle]
W 19. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie - "Kuba" dośrodkował z kornera, a Neven Subotić strzałem od słupka pokonał Olivera Baumanna. Radość miejscowych trwała krótko, ponieważ centrę Sebastiana Rudego z rzutu rożnego precyzyjnym uderzeniem z woleja na bramkę zamienił Kevin Volland. Niewiele później koszmarny błąd popełnił Subotić, umożliwiając Roberto Firmino znalezienie się oko w oko z Mitchellem Langerakiem. Reprezentant Brazylii zachował zimną krew i technicznym lobem dał Wieśniakom przewagę.

Borussia ruszyła do przodu, przejęła inicjatywę i zepchnęła przeciwnika do defensywy. Wysiłki przyniosły efekt w 57. minucie, kiedy Pierre-Emerick Aubameyang, do którego precyzyjnie dośrodkował Erik Durm, głową skierował piłkę do siatki. W końcówce regulaminowego czasu gry obie ekipy mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Uderzenie Polanskiego po szybkiej akcji musiał bronić Langerak, z kolei Baumann został zmuszony do wysiłku groźnymi strzałami Błaszczykowskiego, Suboticia i Aubameyanga.

W dogrywce tempo gry nadal było wysokie, lecz spięcia podbramkowe zdarzały się rzadko. Rozstrzygnięcie dał Sebastian Kehl, który popisał się cudownym uderzeniem z 25 metrów! Kapitan odpalił "petardę", piłka otarła się jeszcze o słupek i Baumann nie miał nic do powiedzenia. W końcówce ekipa Markusa Gisdola postawiła wszystko na jedną kartę, w pole karne BVB powędrował bramkarz, ale dortmundczycy zdołali się obronić.

Odnotujmy, że bardzo dobre spotkanie rozegrał Błaszczykowski. "Kuba" był niezwykle aktywny, przebiegł wiele kilometrów, a w końcówce dogrywki zaczęły łapać go skurcze, ale dotrwał do ostatniego gwizdka. Dodajmy, iż BVB w sobotę zmierzy się w meczu ligowym z Borussią M'gladbach.

Borussia Dortmund - TSG 1899 Hoffenheim 3:2 (1:2, 2:2, 2:2)
1:0 - Subotić 19'
1:1 - Volland 21'
1:2 - Firmino 28'
2:2 - Aubameyang 57'
3:2 - Kehl 107'

Składy:

Borussia: Langerak - Durm, Subotić, Sokratis, Schmelzer - Gundogan, Bender (63' Kehl) - Błaszczykowski, Kagawa, Mchitarjan (101' Kampl) - Aubameyang (113' Ramos).

Hoffenheim: Baumann - Strobl, Beck, Bicakcić, Toljan (61' Kim) - Polanski, Schwegler (60' Amiri), Rudy - Volland, Firmino - Schipplock (102' Zuber).

Żółte kartki: Błaszczykowski, Kehl (Borussia) oraz Schipplock, Schwegler, Volland, Firmino, Bicakcić).

Sędzia: Deniz Aytekin.

Komentarze (4)
avatar
BvB27
8.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ostatnio puścili borussie od 60 minuty a wczoraj wogole. Żałosne!! I jeszcze na tym tenisie żaden komentatorzyna nawet nie dał nic znać ze nie pokażą meczu .dno i zero profesjonalizmu 
avatar
Bisakodyl
7.04.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
TVP Sport zamiast pokazać mecz na żywca mając prawa do Pucharu Niemiec jak zwykle strzela sobie w stopę , tenis mogli dać nawet w TVP INFO