Orlando Sa: Prędzej czy później zagram w reprezentacji

Napastnik Legii Warszawa [tag=40744]Orlando Sa[/tag] wierzy głęboko w to, że występy w barwach mistrzów Polski dadzą mu przepustkę do reprezentacji Portugalii.

27-letni napastnik Wojskowych był etatowym reprezentantem Portugalii w kategorii U-21, ale w  kadrze A ma na koncie tylko jeden występ: na początku 2009 roku za kadencji Carlosa Queiroza zagrał w towarzyskim meczu z Finlandią. 
[ad=rectangle]
Nadzieje Sa na powrót do drużyny narodowej pojawiły się wraz ze zmianą na stanowisku selekcjonera reprezentacji Portugalii. Fernando Santos, który w październiku minionego roku zastąpił w tej roli Paulo Bento, zwrócił baczniejszą uwagę na legionistę, ale na zgrupowanie jeszcze go nie zaprosił.

- Odkąd selekcjonerem reprezentacji Portugalii jest Fernando Santos, trzy razy byłem w szerokiej kadrze. To znaczy, że docenia moją pracę i to, że przez ostatnie półtora roku strzeliłem 25 bramek. Nie chcę przesadzać, ale oprócz Cristiano Ronaldo żaden Portugalczyk nie zdobył tylu goli w tym okresie. Muszę wierzyć, że prędzej czy później trafię do reprezentacji - cytuje słowa Sa portal abola.pt.
 
Od początku sezonu 2013/2014 Sa zdobył dla AEL-u Limassol i Legii Warszawa 25 bramek w 57 występach. Rozegrał w tym czasie 3441 minut, co daje gola średnio co 138 minut spędzonych na boisku. Z drugiej strony w tym samym czasie grający w Śląsku Wrocław Marco Paixao zaliczył 31 trafień w 54 spotkaniach WKS-u, wpisując się na listę strzelców co 154 rozegrane minuty.

Źródło artykułu: