Gladbach znów napsują krwi Bayernowi? Walka o LM w Gelsenkirchen - przed 26. kolejką Bundesligi

East News
East News

Niedzielny pojedynek Bayernu z 3. w tabeli Borussię M'gladbach zapowiada się niezwykle emocjonująco. Jeśli Hannover 96 ulegnie dortmundczykom, pracę może stracić trener drużyny Artura Sobiecha.

Na Allianz Arena zmierzą się zespoły, które straciły w tym sezonie ligowym najmniej goli. Bawarczycy dali sobie wbić tylko 11 goli, z kolei Yann Sommer skapitulował zaledwie 20 razy. Gladbach rzadko zachwycają efektownymi zwycięstwami, ale wpadki i wysokie porażki praktycznie im się nie przytrafiają. Pod wodzą Luciena Favre'a zespół z Borussia-Park jest stabilny w obronie, a przy tym dysponuje niemałym potencjałem ofensywnym. To wystarcza, by na 9 kolejek przed końcem zajmować miejsce na podium Bundesligi.
[ad=rectangle]
- Do Monachium jedziemy po zwycięstwo. Zamierzamy w odpowiednich momentach podejmować ryzyko i nie skupiać się jedynie na obronie dostępu do własnej bramki. Mając wiarę i odwagę, stać nas na sprawienie niespodzianki
- stwierdził na łamach Bildu Favre. Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej w Moenchengladbach pojedynek obu drużyn zakończył się bezbramkowym remisem, który drużyna Pepa Guardioli zawdzięcza przede wszystkim świetnym interwencjom Manuela Neuera. Dla mistrza kraju był to dotąd bez wątpienia najtrudniejszy ligowy sprawdzian poza wyjazdowym meczem z VfL Wolfsburg (1:4).

Trener gości przed potyczką na Allianz Arena ma do dyspozycji wszystkich zawodników, z kolei w Bayernie pauzują tylko wciąż niedysponowani Thiago Alcantara i Javi Martinez oraz zawieszony za kartki Mehdi Benatia. Po urazach do dyspozycji sztabu szkoleniowego ponownie są Arjen Robben i Franck Ribery, przy czym Francuz zawody rozpocznie raczej na ławce rezerwowych. Kandydatem do jedenastki jest już Philipp Lahm, jednak Guardiola raczej postawi na Xabiego Alonso. Dodajmy, że poprzednio obie ekipy zmierzyły się w Monachium w sierpniu 2013 roku, a 3:1 wygrali gospodarze po trafieniach Robbena, Mario Mandzukicia i Davida Alaby.

Poważnie zagrożona jest posada Tayfuna Korkuta, który od początku 2014 roku prowadzi Hannover 96. Prezydent Martin Kind zasugerował, że w przypadku porażki Die Roten z Borussią Dortmund dojdzie do zmiany trenera, z kolei dyrektor sportowy Dirk Dufner dał do zrozumienia, iż szkoleniowiec wciąż cieszy się zaufaniem działaczy. Tak czy inaczej każde kolejne niepowodzenie, a przypomnijmy, że Joselu i spółka nie wygrali jeszcze w rundzie wiosennej, może skutkować zwolnieniem Korkuta. Czy przełamanie nadejdzie przeciwko BVB? To niewykluczone, ponieważ ekipa Juergena Kloppa jest rozbita i fatalnie gra w ostatnich tygodniach w ofensywie. Do tego kontuzjowani są obaj lewi obrońcy (Erik Durm i Marcel Schmelzer), a dziurę będzie musiał łatać Oliver Kirch.

Do pojedynku, który może mieć kluczowe znaczenie w kontekście rywalizacji o awans do Champions League, dojdzie na Veltins-Arena. Schalke traci do Bayeru trzy "oczka", ale wystąpi przed własną publicznością i miało zdecydowanie więcej czasu na przygotowania. Aptekarze we wtorek stoczyli bowiem 120-minutowy bój w Madrycie z Atletico. Tajną bronią zespołu Roberto Di Matteo może okazać się 19-letni Leroy Sane, który trafił zarówno przeciwko Realowi, jak i Herthcie Berlin. W rundzie jesiennej 1:0 wygrali podopieczni Rogera Schmidta po golu Hakana Calhanoglu z rzutu wolnego, lecz w poprzednim sezonie dwukrotnie górą było Schalke.

Ostatnią szansę od działaczy Stuttgartu otrzymał Huub Stevens. Jeśli Die Schwaben nie wygrają z Eintrachtem na własnym terenie, Holender będzie musiał odejść. Orły poza własnym obiektem zwykle spisują się przeciętnie, więc doświadczony trener nie powinien tracić nadziei. Niezwykle ważne w kontekście walki o utrzymanie spotkanie odbędzie się w Hamburgu, gdzie powalczą 15. z 14. zespołem tabeli. Faworyta wskazać trudno, a zaskoczeniem z pewnością nie będzie podział punktów pomiędzy HSV a Herthą.

Wicelider z Wolfsburga jest już w ćwierćfinale Ligi Europy, a na krajowym podwórku zbliża się do wicemistrzostwa. Kevin de Bruyne i spółkę w niedzielę czeka jednak poważne wyzwanie - wyjazdowa konfrontacja z odradzającym się FSV Mainz. Wilki nie wygrały w Moguncji od stycznia 2011 roku. Interesującym widowiskiem może okazać się pojedynek w Kolonii, gdzie zawita Werder. Gospodarze w przypadku zwycięstwa będą już tylko krok od zapewnienia sobie ligowego bytu. Paweł Olkowski i Sławomir Peszko powinni ponownie znaleźć się w podstawowym składzie Kozłów.

Program 26. kolejki Bundesligi:

piątek, 20 marca

Hamburger SV - Hertha Berlin, godz. 20.30

sobota, 21 marca

Hannover 96 - Borussia Dortmund, godz. 15.30

SC Freiburg - FC Augsburg, godz. 15.30

1.FC Koeln - Werder Brema, godz. 15.30

VfB Stuttgart - Eintracht Frankfurt, godz. 15.30

SC Paderborn 07 - TSG 1899 Hoffenheim, godz. 15.30

Schalke 04 Gelsenkirchen - Bayer Leverkusen, godz. 18.30

niedziela, 22 marca

FSV Mainz - VfL Wolfsburg, godz. 15.30

Bayern Monachium - Borussia M'gladbach, godz. 17.30

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (0)