- To był nadzwyczajny występ zespołu od początku do samego końca. Chociaż przez długi czas graliśmy w osłabieniu, osiągnęliśmy przewagę w posiadaniu piłki nad Chelsea. Wykonaliśmy więcej podań i mieliśmy więcej rzutów rożnych, byliśmy tez zabójczo efektywni - skomentował w pełni zadowolony Laurent Blanc.
[ad=rectangle]
Już w 31. minucie murawę musiał opuścić Zlatan Ibrahimović. - To był dla nas bardzo poważny cios, ale jak się okazało, czerwona kartka nam nie zaszkodziła. W przerwie w szatni widziałem, że zawodnicy nie panikują, lecz są bardzo zdeterminowani. Wywalczyć awans w takim stylu to wspaniałe uczucie i mamy nadzieję, że kolejne świetne mecze przed nami. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - przyznał szkoleniowiec.
Zdaniem Francuza sukces Paris Saint-Germain na Stamford Bridge w rywalizacji z Chelsea Londyn będzie długo wspominany. - To punkt zwrotny w historii PSG w drodze po miano jednego z najlepszych klubów Europy. Jose Mourinho podszedł i mi pogratulował, było widać, że darzy PSG respektem. Nie zapomnimy tego meczu - zapewnił Blanc.
Zadowolenia nie krył również prezydent PSG, który w budowę silnego zespołu włożył setki milionów euro. - Awans do ćwierćfinału pokazuje, że zawodnicy wierzą w nasz projekt. Chcę także pogratulować trenerowi, który przygotował perfekcyjną taktykę i dokonywał odpowiednich zmian. Po wyeliminowaniu Chelsea możemy dotrzeć naprawdę daleko, to był historyczny występ. Jesteśmy na właściwych torach - ocenił Nasser Al-Khelaifi.
Dodajmy, że paryżanie zapowiedzieli, iż rozważą złożenie odwołania od czerwonej kartki Ibrahimovicia. Nie tracą wiary, że Szwed będzie mógł wystąpić w obu meczach ćwierćfinałowych.