LM: Real pokonany na Bernabeu, sensacja była blisko! Piękne gole FC Porto

Co za mecz w Madrycie! Schalke 04 wygrało z Realem 4:3 i napędziło strachu obrońcom tytułu. FC Porto bez trudu awansowało do najlepszej ósemki Champions League po rozgromieniu mistrza Szwajcarii.

Roberto Di Matteo zapowiadał, że jeśli jego zespół jako pierwszy zdobędzie gola na Bernabeu, sytuacja w dwumeczu stanie się bardzo ciekawa. Schalke nie zamierzało zatem czekać na nawałnicę Królewskich i bez kompleksów ruszyło do przodu. Po kilku nieudanych próbach w 20. minucie piłka po podaniu Tranquillo Barnetty dotarła w polu karnym do Christiana Fuchsa, a niekryty Austriak mocnym strzałem pokonał Ikera Casillasa.
[ad=rectangle]
Real szybko znalazł odpowiedź na trafienie Niemców - po centrze Toniego Kroosa z rzutu rożnego Cristiano Ronaldo precyzyjną "główką" nie dał szans Timonowi Wellenreutherowi. Emocje w Madrycie dopiero się jednak zaczynały, bowiem w 40. minucie Schalke ponownie wyszło na prowadzenie! W długiej akcji Klaas-Jan Huntelaar najpierw kapitalnym strzałem z dystansu ostemplował poprzeczkę, a następnie z zimną krwią dobił uderzenie Maxa Meyera. W tym momencie przyjezdnym do awansu potrzebna była tylko jedna bramka!

Podopieczni Di Matteo imponowali w ofensywie, jednak nie uniknęli błędów w kryciu. Tuż przed przerwą spod opieki obrońców urwał się Ronaldo i bez trudu wykorzystał cudowną centrę Fabio Coentrao z lewego skrzydła. Na przerwę obrońcy tytułu schodzili więc w dość dobrych nastrojach, a swoje położenie poprawili jeszcze bardziej w 53. minucie, gdy świetną indywidualną akcją w polu karnym popisał się Karim Benzema.

Koenigsblauen raz jeszcze udowodnili, że stać ich na równorzędną walkę z drużyną Carlo Ancelottiego, kiedy ładnego gola strzałem z linii pola karnego zdobył Leroy Sane. Debiutujący w Lidze Mistrzów 19-letni młodzieżowy reprezentant Niemiec przymierzył tak dokładnie, że Casillas nie próbował nawet interweniować. W kolejnych fragmentach pojedynku bliżsi wpisania się na listę strzelców byli Los Blancos - Wellenreuthera groźnymi strzałami przetestowali Alvaro Arbeloa oraz Gareth Bale.

Piłkarze Schalke pożegnali się z LM, ale z Madrytu wyjadą z podniesionym czołem
Piłkarze Schalke pożegnali się z LM, ale z Madrytu wyjadą z podniesionym czołem

Końcówka nie zwiastowała emocji, ale wystarczył moment nieuwagi i niecelne podanie Luki Modricia, by Huntelaar wybiegł sam na sam z Casillasem i potężnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał golkipera Królewskich. Schalke zwietrzyło szansę na wielką sensację i raz jeszcze zaatakowało! Madrytczyków przed kompromitacją uratował bramkarz, broniąc mocne strzały Sane oraz Benedikta Hoewedesa. Real przeszedł do ćwierćfinału, ale w bardzo słabym stylu i nic dziwnego, że kibice żegnali swoich ulubieńców gwizdami.

FC Basel, który w fazie grupowej wyeliminował Liverpool, okazał się zdecydowanie słabszy od Smoków, które na Estadio Dragao zaprezentowały bardzo wysoką formę i zrobiły ogromne wrażenie uderzeniami z dystansu. Jeszcze przed upływem kwadransa Yacine Brahimi przymierzył z rzutu wolnego z 18 metrów niemal w samo okienko, a Tomas Vaclik mógł tylko przyglądać się, jak piłka grzęźnie w siatce. Tuż przed przerwą niewiele brakowało, a do wyrównania doprowadziłby Shkelzen Gashi, lecz po zmianie stron Szwajcarzy już nie istnieli i tylko statystowali.

W 47. minucie zza linii pola karnego precyzyjnie przymierzył Hector Herrera, a fenomenalnego gola z 30 metrów z rzutu wolnego zdobył niewiele później Casemiro. Trafienie pomocnika wypożyczonego z Realu Madryt jest bez wątpienia jednym z najpiękniejszych w tej edycji Ligi Mistrzów. Wynik ustalił napastnik Vincent Aboubakar strzałem - a jakże - sprzed pola karnego. Radość fanom gospodarzy zmąciła tylko nieco groźna kontuzja, jakiej jeszcze w pierwszej połowie doznał Danilo, który został odwieziony do szpitala. Dodajmy, że Porto wywalczyło awans do ćwierćfinału pierwszy raz od sezonu 2008/2009.

Real Madryt - Schalke 04 Gelsenkirchen 3:4 (2:2)
0:1 - Fuchs 20'
1:1 - Ronaldo 25'
1:2 - Huntelaar 40'
2:2 - Ronaldo 45'
3:2 - Benzema 53'
3:3 - Sane 57'
3:4 - Huntelaar 84'

Składy:

Real: Casillas - Arbeloa (83' Nacho), Pepe, Varane, Coentrao (58' Marcelo) - Khedira (58' Modrić), Kroos, Isco - Bale, Benzema, Ronaldo.

Schalke: Wellenreuther - Hoewedes, Matip, Nastasić, Fuchs - Meyer, Neustaedter, Hoeger (57' Goretzka), Barnetta (81' Uchida) - Choupo-Moting (29' Sane), Huntelaar.

Żółte kartki: Ronaldo, Coentrao (Real) oraz Neustaedter (Schalke).

Sędzia: Damir Skomina (Słowenia).

Pierwszy mecz: 2:0, awans: Real Madryt.

FC Porto - FC Basel 4:0 (1:0)
1:0 - Brahimi 14'
2:0 - Herrera 47'
3:0 - Casemiro 56'
4:0 - Aboubakar 76'

Składy:

Porto: Fabiano - Danilo (22' Martins Indi), Maicon, Marcano, Sandro - Evandro (78' Quaresma), Casemiro, Herrera - Tello, Aboubakar, Brahimi (74' Neves).

Basel: Vaclik - Xhaka, Schaer (58' Embolo), Samuel, Safari - Frei (63' Kakitani), Elneny, Zuffi - Gonzalez, Streller, Gashi (77' Calla).

Czerwona kartka: Samuel /90+1' za drugą żółtą/ (Basel).

Żółte kartki: Gashi, Gonzalez, Samuel, Marcano (Porto) oraz Safari (Basel).

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).

Pierwszy mecz: 1:1, awans: FC Porto.

Źródło artykułu: