Dogonić ósemkę - zapowiedź meczu Górnik Łęczna - Cracovia

23. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy zwieńczy starcie w dole stawki. Oba zespoły mają nikłą przewagę nad strefą spadkową, a jednocześnie z utęsknieniem spoglądają w kierunku górnej połowy tabeli.

Górnik Łęczna niezbyt udanie rozpoczął rundę wiosenną. Beniaminek w dwóch meczach zdobył tylko punkt, bezbramkowo remisując z outsiderem T-Mobile Ekstraklasy - Zawiszą Bydgoszcz. W ostatniej kolejce jednak przełamał wyjazdową niemoc i po raz pierwszy od lipca ubiegłego roku zwyciężył poza Łęczną. Gola na wagę tryumfu w Szczecinie zdobył Grzegorz Bonin. - To był dla nas bardzo ważny mecz, bo po dwóch pierwszych spotkaniach ta ósemka trochę odjeżdżała. Fajnie, że wygraliśmy. W każdym następnym meczu musimy walczyć tak, jak w Szczecinie i dołożyć jeszcze trochę lepszą grę - ocenia Veljko Nikitović.
[ad=rectangle]

Gospodarze z utęsknieniem czekają na powrót Fiodora Cernycha. Najlepszy strzelec Górnika już od kilku tygodni trenuje z drużyną. Być może trener Jurij Szatałow pośle go do boju, gdyż zastępujący go Evaldas Razulis na razie zawodzi. Podobnie zresztą jak pozostałe zimowe nabytki. - Na pewno chłopakom trzeba trochę czasu. Z dnia na dzień będzie to wyglądało coraz lepiej - przekonuje kapitan Górnika.

Obecnie zielono-czarni zajmują 12. miejsce i tracą dwa punkty do czołowej ósemki. Choć rywalizacja o miejsce w górnej połowie tabeli jest zacięta, to Górnik chce podjąć rękawicę i powalczyć o pewne utrzymanie. - To jest nasz cel, który przed sobą postawiliśmy w szatni - podkreśla Nikitović.

Natomiast Cracovia przybywa na Lubelszczyznę po wpadce w Pucharze Polski. Krakowianie ulegli II-ligowym Błękitnym Stargard Szczeciński. - Chcemy jak najszybciej zapomnieć o tym, co było w Stargardzie i z podniesioną głową podejść do spotkania z Górnikiem Łęczna. To jest nasz najważniejszy mecz - przekonuje trener Robert Podoliński.

W lidze Pasy są niepokonane w 2015 roku, ale trzy remisy pozwoliły im tylko balansować tuż nad strefą spadkową. Cracovia na wyjeździe wygrała tylko raz i musi poprawić się w tej kwestii, gdyż po piętach depcze jej Ruch Chorzów.

W pierwszej rundzie Cracovia pokonała Górnika 2:1. Powtórka tego rezultatu sprawiłaby, że goście wyprzedziliby rywala w tabeli. Łęcznianie jednak są zmotywowani, by tym razem udowodnić swoją wyższość. - Będziemy robić wszystko, żeby wziąć rewanż za tamten mecz, bo Cracovia to jeden z przeciwników, który jest blisko nas w tabeli. Mam nadzieję, że od tego meczu Łęczna znowu będzie twierdzą nie do zdobycia - przyznaje Nikitović.

Górnik Łęczna - Cracovia / pon. 09.03.2015, godz. 18:00

Przewidywane składy:

Górnik: Prusak - Mierzejewski, Bożić, Bielak, Mraz - Bonin, Nowak, Nikitović, Josu, Bożok - Razulis.

Cracovia: Pilarz - Żytko, Sretenović, Polczak - Nykiel, Covilo, Kapustka, Budziński, Dialiba, Marciniak - Rakels.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Górnik Łęczna - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Łęczna - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
Marcelin
9.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wyniki meczów w naszej Ekstraklasie są tak nieprzewidywalne, a środek tabeli tak ścieśniony, że zespoły mające szanse na górną 8-kę muszą jednocześnie z obawą oglądać się na strefę spadkową - w Czytaj całość