Takiej bramki nie powstydziliby się Cristiano Ronaldo czy Leo Messi. W sobotnim meczu 2. Bundesligi pomiędzy Sandhausen a Aalen, Sascha Mockenhaupt kopnął bardzo niefortunnie piłkę.
Futbolówka po jego "strzale" wylądowała w bramce strzeżonej przez klubowego kolegę. Dodajmy, że Sandhausen wygrało na swoim stadionie z Aalen 2:0 i oddaliło się od strefy spadkowej, w której nadal znajdują się gracze gości.