Przed rozpoczęciem sezonu Bayer Leverkusen wypożyczył z AS Romy obrońcę Tina Jedvaja i pozyskał za 6,8 mln euro Josipa Drmicia z 1.FC Nuernberg. Szwajcar przenosił się na BayArena jako czołowy strzelec Bundesligi, ale nie wywalczył miejsca w podstawowym składzie. W rundzie jesiennej przebywał na boisku zaledwie przez 292 minuty.
[ad=rectangle]
Według niemieckich mediów Drmić jeszcze w styczniu przeniesie się do Hamburgera SV. Rudi Voeller miał długo nie zgadzać się na transakcję z udziałem napastnika, ale jak informuje Hamburger Morgenpost, ostatecznie dał zielone światło. - Szukamy najbardziej odpowiedniego rozwiązania, póki co niczego nie można jeszcze ogłosić - przyznał prezydent HSV Dietmar Beiersdorfer.
Przybycie Drmicia na Imtech-Arena zdecydowanie zmniejszy szanse Artjomsa Rudnevsa na regularne występy. Łotysz nieźle prezentował się w końcówce rundy, jednak trzeba pamiętać, iż trener Josef Zinnbauer ma do dyspozycji także Pierre-Michela Lasoggę. Odnotujmy, iż hamburczycy na półmetku sezonu mają strzelonych tylko dziewięć goli!
Zdecydowanie lepiej w Bayerze radzi sobie Jedvaj, który zaimponował trenerowi Rogerowi Schmidtowi wszechstronnością. Był wystawiany zarówno na środku defensywy, jak i w roli skrajnego obrońcy (prawego i lewego), który potrafi stworzyć duże zagrożenie pod bramką rywala. Dlatego też Aptekarze postawili wykupić 19-letniego i uzgodnili cenę na 8 mln euro.
Uznawany od dłuższego czasu za spory talent Jedvaj trafił do Romy w 2013 roku za 5 mln euro z macierzystego Dinama Zagrzeb. We Włoszech kariery jednak nie zrobił i rozegrał zaledwie dwa oficjalne spotkania w stołecznym zespole.