Według niedawnych doniesień Bildu Marco Reus nie skorzystał z oferty Borussii Dortmund, która chciała wykreślić z jego kontraktu klauzulę odstępnego opiewającą na 25 mln euro. Odmówił także liczącemu na pozyskanie kadrowicza Joachima Loewa Bayernowi Monachium, by przenieść się do Primera Division. Zdaniem niemieckich dziennikarzy w walce o 25-latka pozostają tylko Real Madryt i FC Barcelona.
[ad=rectangle]
Marca potwierdza te informacje, przy czym podkreśla, że zdecydowanym faworytem w wyścigu po Reusa są Królewscy. Duma Katalonii miała poprosić Reusa, by pozostał w BVB do 2016 roku, kiedy dobiegnie końca transferowy zakaz zespołu z Camp Nou, i dopiero wówczas zasilić zespół Luisa Enrique. Niemiec nie przystał na taką propozycję i tuż po zakończeniu bieżącego sezonu zamierza przenieść się na Santiago Bernabeu.
Przedstawiciel Realu miał już spotkać się z agentem Reusa celem ustalenia warunków kontraktu. Los Blancos nie muszą negocjować z Borussią ze względu na klauzulę w umowie piłkarza, ale otrzymali zapewnienie od działaczu klubu z Signal-Iduna Park, że mają pierwszeństwo w sprawie transferu gwiazdy. Według Marki w Dortmundzie po cichu liczą bowiem, że w przeciwnym kierunku powędruje Sami Khedira.
Przypomnijmy, że w połowie 2014 do Realu przybył z Niemiec za 30 mln euro Toni Kroos, a do niedawno w madryckim zespole występował inny piłkarz zza naszej zachodniej granicy, Mesut Oezil.