I liga: Pogromy nie taką rzadkością

W weekend Sandecja Nowy Sącz w Jaworznie rozgromiła 7:2 GKS Tychy. Takie wyniki na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy nie są jednak aż taką rzadkością, jakby się wydawało.

Pod lupę wzięliśmy wyniki z "nowej" I ligi, czyli od sezonu 2008/2009. To właśnie wtedy padł najwyższy wynik w historii tych rozgrywek. Podbeskidzie Bielsko-Biała na własnym stadionie rozgromiło 9:0 Tur Turek. Szczególnie w pamięci pojedynek ten mógł zapaść Krzysztofowi Chrapkowi, który aż pięć razy wpisał się na listę strzelców.
[ad=rectangle]
Z kolei dwa lata temu najwięcej bramek w historii I ligi na wyjeździe zdobyła Flota Świnoujście, która rozgromiła na wyjeździe ŁKS Łódź 7:1. Po powrocie na wyspę Uznam pod budynkiem klubowym, mimo późnej pory, powitali ich kibice, którzy zaintonowali kilka pieśni i rozświetlili teren fajerwerkami.

Najwięcej bramek podczas jednego meczu padło 21 listopada 2011 roku. Odra Wodzisław na własnym stadionie grała z ŁKS-em Łódź. Na prowadzenie, jako pierwsi wyszli gospodarze, ale po 20 minutach było już 1:3 dla gości. Ostatecznie pojedynek zakończył się wynikiem 3:6, a Marcin Mięciel strzelił hat-tricka.

W niedzielnym starciu GKS-u Tychy z Sandecja Nowy Sącz w pierwszej połowie padła tylko jedna bramka. Dopiero po przerwie rozpoczęła się kanonada i zawodnicy strzelili aż osiem bramek. - Coś w naszych głowach puściło i w końcu pokazaliśmy niemałe umiejętności, które w nas drzemią. Wszystko zaskoczyło i nie mogliśmy w to uwierzyć. Co akcja, to padała bramka. Mieliśmy bardzo dużą przewagę w środku pola, zdominowaliśmy ten sektor boiska - komentował Dawid Szufryn z Sandecji, który strzelił jednego gola.

Rekordowo wysokie wygrane w "nowej" I lidze:

23.05.2009 Podbeskidzie Bielsko Biała - Tur Turek 9:0
25.10.2009 Widzew Łódź - Znicz Pruszków 7:0
06.11.2012 ŁKS Łódź - Flota Świonujście 1:7
05.06.2009 GKP Gorzów Wielkopolski - Motor Lublin 6:1
12.11.2011 Wisła Płock - Sandecja Nowy Sącz 6:1
22.11.2014 GKS Tychy - Sandecja Nowy Sącz 2:7
21.11.2011 Odra Wodzisław Śląski - ŁKS Łódź 3:6
Komentarze (0)