- Fakt, 12 miesięcy temu graliśmy bardzo słabo. Rozczarowywał Lewandowski, inni też nie pokazywali, że są silną drużyną. Dziś widzę zupełnie inny zespół. Robert to klasa światowa, kilku zawodników gra wielką piłkę. Umiemy grać kombinacyjnie i nie boimy się nikogo. Nie tylko dlatego, że wygraliśmy z Niemcami. Po kolejnych meczach widać, że to nie był przypadek. Nawet ze Szwajcarią, chociaż wystąpiło wielu zmienników, zagraliśmy widowiskowo. Na tę kadrę aż chce się patrzeć, to bardzo cieszy - powiedział były reprezentant Polski w rozmowie z Polska The Times.
[ad=rectangle]
Z czego wynika tak dobra gra Polaków? - Rewolucji personalnej w porównaniu do kadry Waldemara Fornalika nie było. To niby ci sami zawodnicy, ale jednocześnie zupełnie inni. Bo mają w sobie innego ducha i są inaczej poukładani na boisku. Największa w tym rola sztabu szkoleniowego, który zadbał, by w kadrze był odpowiedni team spirit. Choćby Tomek Iwan potrafi przekazać swoje doświadczenie i wprowadzić fajną, wesołą atmosferę. Nie jestem z kadrą na co dzień, ale z boku wydaje mi się, że wszystko funkcjonuje bez zarzutu. Jeszcze jakiś czas temu mówiłem, że mamy piłkarzy, ale nie mamy drużyny. Teraz jest już i jedno, i drugie - dodał "Świr".
Polscy piłkarze w eliminacjach do Euro 2016 odnieśli trzy zwycięstw i jeden remis. Dzięki temu prowadzą w grupie. Kolejne spotkanie biało-czerwoni rozegrają pod koniec marca na wyjeździe z Irlandią.
Cała rozmowa w Polska The Times.