Boruc i Fabiański zagrają we Wrocławiu

W towarzyskim spotkaniu reprezentacji Polski ze Szwajcarią na boisku pojawią się Artur Boruc i Łukasz Fabiański. Obaj, jak zapowiedział Adam Nawałka, zagrają po jednej połowie.

Towarzyskim spotkaniem ze Szwajcarią reprezentacja Polski zakończy ten rok. Jesień dla biało-czerwonych była niezwykle udana. Podopieczni Adama Nawałki są liderem swojej grupy eliminacji Euro 2016, odnieśli trzy zwycięstwa i jedno spotkanie zremisowali. Teraz, w potyczce z Helwetami, selekcjoner chce dać szansę zawodnikom, którzy zazwyczaj mecze kadry oglądają z ławki rezerwowych.
[ad=rectangle]
- Przede wszystkim to spotkanie ma znaczenie szkoleniowe. Stąd decyzje, aby ci zawodnicy, którzy nie mieli okazji wystąpić w podstawowym składzie, otrzymali teraz szansę. Mamy przygotowany plan i będziemy starali się grać zgodnie z postawieniami cały czas pamiętając o tym, że trzeba reagować w trakcie spotkania - mówi selekcjoner.

- Myślę, że to doskonała okazja, aby sprawdzić kilku zawodników. Takie mamy założenia. Artur Boruc i Łukasz Fabiański będą grali po połowie - dodaje. Wiadomo już zatem, że na Stadionie Wrocław pojawią się Artur Boruc i Łukasz Fabiański. - Przyznam się, że rzeczywiście zawodników Szwajcarii znam tylko i wyłącznie z telewizji, chociaż miałem przyjemność grać z Valonem Behrami we Fiorentinie. Chociażby ten przykład pokazuje, że są tam naprawdę wartościowi gracze i będzie to ciężka przeprawa. Uciera się powiedzenie, że wynik jest sprawą drugorzędną jednak ta reprezentacja gra zawsze o zwycięstwo - mówi Artur Boruc, który w kadrze musi godzić się z rolą zmiennika Wojciecha Szczęsnego.

Rywala ze Szwajcarii komplementuje też Łukasz Fabiański. - Szwajcaria to na pewno klasowy zespół. Ma w swoim szeregu wielu naprawdę uznanych zawodników. Najlepiej będę znał Johana Djourou, ale tylko z tego względu, że przez jakiś czas byliśmy kolegami z jednej drużyny - zaznacza bramkarz.

W kadrze jest dobra atmosfera, co widać gołym okiem. - Gramy lepiej jako drużyna. Panuje coraz lepsza atmosfera. Myślę, że to jest związane z wynikiem. Przede wszystkim bardziej w siebie wierzymy przez to, co zrobiliśmy. Dalej będziemy chcieli to robić czyli wygrywać - podkreśla Tomasz Jodłowiec.

Wtorkowe spotkanie ze Szwajcarią we Wrocławiu rozpocznie się o godzinie 20:45. Bramy obiektu zostaną otwarte trzy godziny przed meczem, czyli o 17:45. Bilety kupować można także w dniu meczu.