W 30. minucie rywalizacji na White Hart Lane w Londynie Erik Lamela stojąc przed polem karnym, otrzymał podanie i uderzeniem z 18 metrów zaskoczył bramkarza greckiego zespołu. Strzał, jaki wykonał Argentyńczyk, określany jest jako "krzyżak" lub "rabona".
Lamela wprawił w zachwyt europejskie media, a także kolegów z Tottenhamu Hotspur. - To było szalone! Wiedzieliśmy, że Erik potrafi oddawać takie strzały i wspaniale, że zdołał w ten sposób zdobyć gola w trakcie meczu - przyznał Harry Kane, który w wygranym 5:0 pojedynku skompletował hat-tricka.
[ad=rectangle]
- To był wspaniały, nieprawdopodobny gol. Sądzę, że nigdy piłkarz drużyny, którą prowadzą, nie strzelił bardziej efektownej bramki. Zwykle zachowuję spokój i nie fetuję zdobytych goli, jednak tym razem nie mogłem się powstrzymać - stwierdził menedżer Kogutów Mauricio Pochettino.
Z podziwu nad wyczynem napastnika nie mógł wyjść także Jan Vertonghen. - Przez dłuższą chwilę byłem w szoku! To na 100 procent najlepszy gol, jaki widziałem na żywo. Nie przypominam sobie też, abym na kanale YouTube oglądał kiedykolwiek piękniejsze trafienie. Sądzę, że Lamela zasłużył na nagrodę Puskasa - zawyrokował Belg, cytowany przez SkySports.
Trafienie Lameli było także chętnie komentowano za pośrednictwem Twittera. - Jeśli w tym sezonie ma zostać zdobyty lepszy gol od tego, nie mogę się już doczekać, by go zobaczyć - napisał Gary Lineker.