Biało-czerwoni zajmują aktualnie 70. miejsce z dorobkiem 436 pkt. To niewiele, a najlepiej obrazuje ten fakt zdobycz, jaką otrzymamy za zwycięstwo z Niemcami - 178 oczek! Na chwilę obecną w sumie mielibyśmy ich aż 614, co pozwoliłoby się nam przesunąć na 41. pozycję.
Warto zaznaczyć, że nasz ostatni rywal jest liderem rankingu (ma na koncie 1765 pkt.) i m. in. właśnie dlatego zwycięstwo z nim jest tak cenne.
To jednak nie koniec. Ewentualna wtorkowa wygrana ze Szkocją wywindowałaby nas jeszcze bardziej, bo jest warta kolejne 101 oczek. Razem dałoby to nam 715 pkt. i... 29. miejsce w aktualnym rankingu.
[ad=rectangle]
Oczywiście na tak kolosalny awans nie możemy liczyć, bo punkty inkasują też inne drużyny. Nie ma jednak wątpliwości, że jeśli pójdziemy za ciosem i ogramy Szkotów, to 23 października zaliczymy historyczny skok w górę (o około trzydzieści lokat).
Do tej pory największy awans reprezentacji Polski w rankingu FIFA miał miejsce w kwietniu 2012 roku. Przesunęliśmy się wówczas o dziesięć miejsc (z 75. na 65.).
Najwyższa pozycja biało-czerwonych w tym zestawieniu to 16. (wrzesień 2007), zaś najniższa - 78. (listopad 2013).
Swego czasu Izrael byl nawet na 15 miejscu , a ostatnia impreza na k Czytaj całość