Arjen Robben na inaugurację Bundesligi zapewnił Bayernowi Monachium zwycięstwo nad VfL Wolfsburg (2:1), a następnie doznał kontuzji i zabrakło go w podstawowym składzie aż w czterech spotkaniach. Pod nieobecność skrzydłowego Bawarczycy dwukrotnie zgubili punkty i zdobyli zaledwie cztery bramki.
[ad=rectangle]
30-latek powrócił do zdrowia oraz występów i gra zespołu Pepa Guardioli od razu zaczęła się kleić. W czterech ostatnich pojedynkach Bawarczycy dowodzeni przez Holendra strzelili aż jedenaście goli i nie stracili ani jednego! Robben nawet jeśli nie wpisuje się na listę strzelców, bierze udział w praktycznie każdej ofensywnej akcji zespołu i świetnie rozdziela piłki.
[i]
- Arjen jest w niewiarygodnej formie, którą prezentował już podczas mistrzostw świata. Jest nie do zatrzymania, nie ma na świecie obrońcy, który byłby w stanie go poskromić. Wygląda na to, że nauczył się utrzymywać wysoki poziom przez dłuższy czas. Gra po prostu doskonale[/i] - zachwyca się zawodnikiem Karl-Heinz Rummenigge.
Reprezentant Pomarańczowych zaczął spełniać wszystkie oczekiwania, kiedy przestał przedkładać grę indywidualną nad zespołową. - Najbardziej cieszę się z dobrej postawy całej drużyny, gramy świetną piłkę. Pojedynek z Hannoverem okazał się jak do tej pory naszym najlepszym występem w tym sezonie. Byliśmy po prostu nie do zatrzymania - komentuje Robben na łamach Bildu.
W najbliższych dniach gwiazdor Bayernu postara się poprawić dyspozycję Holandii, która we wrześniu pod jego nieobecność przegrała dwa mecze. Oranje zmierzą się z Kazachstanem oraz Islandią.