Bundesliga: Duże emocje i porażka 1.FC Koeln, Paweł Olkowski "wygryzł" kapitana zespołu

Beniaminek z Kolonii nieźle wypadł we Frankfurcie i zdobył dwa gole, ale doznał porażki. W spotkaniu 7. kolejki na Commerzbank-Arena wzięło udział dwóch polskich piłkarzy.

Paweł Olkowski nie po raz pierwszy znalazł się w podstawowym składzie Kozłów, ale do tej pory występował jako prawoskrzydłowy. W sobotę decyzją Petera Stoegera zagrał w pełnym wymiarze czasowym w swojej nominalnej roli, czyli bocznego obrońcy. Szkoleniowiec postawił na Polaka kosztem kapitana, doświadczonego Słoweńca Miso Brecko, który musiał zadowolić się rolą rezerwowego.

[ad=rectangle]

Beniaminek prowadził po kwadransie i strzale Marcela Rissego, ale później Timo Horna dwukrotnie pokonał ofensywny pomocnik Eintrachtu Alexander Meier. W 65. minucie ponownie był remis po świetnym zagraniu Kevina Vogta i wykończeniu Jonasa Hectora. Ostatnie słowo należało do Orłów, którym wydatnie pomógł stoper Kevin Wimmer, pechowo kierując piłkę do własnej bramki na spółkę z Hornem.

Po godzinie gry na murawie zameldował się Sławomir Peszko i niewiele brakowało, a uratowałby punkt swojej drużynie. W 82. minucie znalazł się w dogodnej pozycji strzeleckiej, jednak postanowił dogrywać do partnera i piłkę zdołał wślizgiem wybić Bamba Anderson.

Eintracht w ligowej tabeli zajmuje wysoką 5. pozycję, z kolei Koeln ma w dorobku tylko jedno zwycięstwo i jest dopiero 14. z niewielką przewagą nad strefą spadkową.

Eintracht Frankfurt - 1.FC Koeln 3:2 (1:1)
0:1 - Risse 15'
1:1 - Meier 44'
2:1 - Meier 54'
2:2 - Hector 65'
3:2 - Wimmer (sam.) 79'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (0)