Mecz Piasta z Legią jak... Ludogoreca z Realem w Lidze Mistrzów?

Piłkarze Piasta chcą sprawić sensację i pokonać w tej kolejce Legię. Mimo że w teorii większych szans na to nie mają, to szukają pozytywów. Jednym z nich jest mecz... Ludogoreca z Realem w LM.

Przy Okrzei zachowują normalny cykl przygotowań do meczu, chociaż wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że w niedzielę Piastunki zmierzą się z Legią Warszawa- Do starcia z Legią przygotowywaliśmy się jak do każdego innego spotkania, aczkolwiek siedzi nam w głowach to, że zagramy z mistrzem Polski. Jest to największy klub w naszym kraju i prawdopodobnie najlepszy, co pokazał chociażby ostatni ich mecz z Trabzonsporem. Legia z całą pewnością postawi nam poprzeczkę bardzo wysoko, ale nie położymy się przed nią na boisku. Chcemy zagrać jak najlepiej potrafimy i zdobyć punkty. Mam nadzieję, że pomogą nam w tym kibice i poniosą nas swoim dopingiem - powiedział Bartosz Szeliga, pomocnik Piasta Gliwice.
[ad=rectangle]
Młody zawodnik gliwiczan pojedynek z Wojskowymi porównuje do... spotkania Ligi Mistrzów, w którym Kopciuszek, jakim jest Ludogorec Razgrad podejmował wielki Real Madryt. - Legia jest świetną drużyną, ale na pewno się jej nie boimy. Będziemy walczyć. Myślę, że ten mecz można porównać do ostatniego starcia Ligi Mistrzów, w który Real Madryt grał na wyjeździe z Ludogorecem. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego mogło się wydawać, że Królewscy łatwo odniosą zwycięstwo, a tymczasem gospodarze się im postawili. Jestem przekonany, że my Legii też postawimy ciężkie warunki - skomentował "Szeli".

Bartosz Szeliga ostatnio imponuje formą
Bartosz Szeliga ostatnio imponuje formą

Skrzydłowy gra na prawym boku, więc w przypadku, gdy znajdzie uznanie w oczach sztabu szkoleniowego i dostanie szansę od pierwszej minuty, to najwięcej pojedynków stoczy m.in. z Tomaszem Brzyskim- Najpewniej przeciwnikami, z którymi będę miał najwięcej starć będą Bartosz Bereszyński i Tomasz Brzyski. Oboje są świetnymi piłkarzami, zresztą jak cała Legia. Jeśli jednak trener zdecyduje się na mnie postawić, to nikt nie będzie miał ze mną łatwej przeprawy - zakończył były piłkarz Sandecji Nowy Sącz.

Źródło artykułu: