Poniedziałek w Bundeslidze: Polacy po raz kolejny słabo, zmniejszona dyskwalifikacja Kovaca

W opublikowanych przez magazyn Kicker ocenach dla Polaków za występy w 13. kolejce niemieckiej Bundesligi zdecydowanie przeważają 4. Z piątki naszych rodaków, którzy w ten weekend zagrali w swoich klubach najlepiej spisał się Jakub Błaszczykowski, natomiast najsłabiej Artur Wichniarek. Po złożeniu odwołania, Niemiecki Związek Piłki Nożnej skrócił dyskwalifikację Roberta Kovaca do dwóch spotkań. Oznacza to, że Chorwat będzie pauzował już tylko w przyszłej kolejce Bundesligi. Tymczasem kolejna przerwa z futbolem czeka Nigela de Jonga z HSV.

13. kolejka Bundesligi nie najlepsza dla Polaków

Niemiecki magazyn Kicker ocenił piłkarzy, którzy zagrali w 13. kolejce niemieckiej Bundesligi. Po raz kolejny noty dla Polaków nie były najlepsze.

Najlepiej wg. gazety zaprezentował się Jabub Błaszczykowski, którego występ oceniony został na 3. Polak grał do 72. minuty i asystował przy golu na 2:0 w meczu z Eintrachtem Frankfurt. Jego zespół wygrał to spotkanie 4:0.

W zremisowanym 1:1 pojedynku pomiędzy Hannoverem 96 a VfL Bochum w składzie gości do 70. minuty grał Tomasz Zdebel i jego Kicker ocenił na 4. Podobną notę dostał Marcin Mięciel, który grał w tym meczu w barwach Bochum pełne 90 minut.

Również na czwórkę według dziennikarzy tego magazynu zasłużył Mariusz Kukiełka. Jego Energie pokonało w ten weekend skromnie 1:0 Karlsruhe, a Polak grał całe spotkanie.

Najsłabiej z naszych rodaków w 13. kolejce niemieckiej Bundesligi zaprezentował się Artur Wichniarek, którego Arminia Bielefeld zremisowała w sobotę bezbramkowo z VfB Stuttgart. Najlepszy polski strzelec w tym sezonie w Bundeslidze dostał za ten mecz fatalną 5.

Jacek Krzynówek (VfL Wolfsburg) nie znalazł się w 18. meczowej Wilków na spotkanie z Hoffenheim, natomiast Łukasz Piszczek (Hertha Berlin) nadal przechodzi rehabilitację po kontuzji i zabrakło go w meczu z HSV.

Noty Polaków w 13. kolejce niemieckiej Bundesligi: (1 - klasa światowa, 6 - występ poniżej krytyki)

Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund) - 3

Tomasz Zdebel (VfL Bochum) - 4

Marcin Mięciel (VfL Bochum) - 4

Mariusz Kukiełka (Energie Cottbus) - 4

Artur Wichniarek (Arminia Bielefeld) - 5

Zmniejszona kara Kovaca

Obrońca Borussii Dortmund Robert Kovac, który został zawieszony na trzy mecze po spotkaniu z HSV po złożeniu odwołania nie zagra, ale już tylko w jednym pojedynku.

Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) złagodził karę dla chorwackiego zawodnika Borussii na poniedziałkowym zebraniu komisji dyscyplinarnej.

Kovac został ukarany czerwoną kartą przez arbitra Jochena Dreesa zaraz po ostatnim gwizdku w meczu 12. kolejki niemieckiej Bundesligi. Borussia przegrała wtedy 1:2 z HSV, a zawodnik miał w ostrych słowach skomentować bezpośrednio do sędziów, że nie jest zadowolony z ich pracy w tym spotkaniu.

- Robert Kovac w swojej długiej karierze sportowej nigdy nie miał do czynienia z komisją dyscyplinarną - wyjaśnił Hans Lorenz, członek DFB w komisji dyscyplinarnej. - Ponadto, jego trener Jurgen Klopp swoim zachowaniem po tym meczu sprowokował swoich zawodników do właśnie takiego postępowania. Dodatkowo pan Kovac publicznie przeprosił doktora Jochena Dreesa - zakończył.

Kolejna przerwa de Jonga

Po raz kolejny odpoczywać od piłki nożnej będzie musiał pomocnik HSV Nigel de Jong, który znowu doznał kontuzji.

Holenderski piłkarz dopiero co wrócił do treningów z drużyną po 5 tygodniach, a już ponownie będzie musiał poddać się leczeniu kontuzji kolana. Zawodnik był awizowany na wyjazd do Berlina na sobotni mecz z Herthą w 12. kolejce Bundesligi, jednak z powodu zapalenia stawu kolanowego pozostał w Hamburgu. Nie wiadomo jest jak na razie jak długo potrwa przerwa w grze reprezentanta Holandii.

HSV w sobotę bez de Jonga w składzie nie dało rady Hercie Berlin i przegrało w meczu wyjazdowym 1:2, spadając w wyniku tego na piąte miejsce w Bundeslidze.

Trener Koeln znalazł pozytywy w porażce

Trener FC Koeln Christoph Daum po niedzielnej porażce swojego zespołu z Werderem Brema 1:3 nie był zbytnio przejęty tym niepowodzeniem i starał się mówić o pozytywach w grze własnej ekipy.

- Pomimo porażki jestem bardzo zadowolony z wyników mojego zespołu. Jeśli ktoś powiedziałby mi przed sezonem, że na tym etapie będziemy mieli 19 punktów, to stwierdziłbym, że osoba ta jest ogromnym optymistą - powiedział Daum. - Myślę, że mój zespół prezentuje się wyjątkowo dobrze w tym sezonie i nawet po dzisiejszej klęsce będziemy do kolejnych spotkań podchodzili z takim samym zaufaniem do własnych umiejętności. Mogę jedynie podziękować naszym kibicom za to, że tak wspaniale nas wspierają. Jestem pewien, że jesteśmy na właściwej drodze do osiągnięcia sukcesu - zakończył szkoleniowiec beniaminka.

Trener VfB Stuttgart krytykuje Gomeza

Trener VfB Stuttgart Armin Veh nie krył swojego niesmaku po bezbramkowo zremisowanym spotkaniu jego drużyny z Arminią Bielefeld, a szczególnie był zawiedziony postawą jaką zaprezentował w tym meczu Mario Gomez.

Gomez, którego podczas każdego meczu ligowego ogląda na trybunach około 20. wysłanników z innych klubów w sobotę przeciwko Arminii zmarnował kilka świetnych okazji do zdobycia gola, a dodatkowo sprawiał wrażenie znudzonego grą i ospałego.

- On biegał za mało, nie był na tyle agresywny oraz nie angażował się w grę. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Na treningach wygląda to dobrze, jednak nie umiemy tego co trenujemy przełożyć na mecze. Wszystkie nasze założenia jakie sobie nakreślamy przed spotkaniami po prostu zawodzą - powiedział Veh.

VfB Stuttgart aktualnie zajmuje 11. miejsce w lidze i traci już 10 punktów do liderującego Bayeru Leverkusen.

Trener Hoffenheim: Mamy szczęście do wygrywania

Trener Hoffenheim Ralf Rangnick przyznał, że szczęście było przy jego drużynie podczas porywającego, sobotniego meczu pomiędzy Hoffenheim a Wolfsburgiem, zakończonego zwycięstwem beniaminka 3:2.

- Trzeba przyznać, że mieliśmy trochę szczęścia w tym meczu. To było emocjonujące i ekscytujące spotkanie, a obie strony włożyły w nie dużo wysiłku. Wynik był niepewny aż do ostatniej sekundy - powiedział trener Hoffenheim.

Szkoleniowiec VfL Wolfsburg Felix Magath okazał się być jednak człowiekiem z klasą i nie tłumaczył porażki swojego zespołu przysłowiowym pechem.

- Z mojego punktu widzenia zagraliśmy bardzo interesujące spotkanie. Mieliśmy dobre rozpoznanie przeciwnika i dało to dobre rezultaty. Hoffenheim było jednak nieco bardziej aktywne niż my i to zadecydowało, że to oni zasłużenie wygrali ten mecz - powiedział szkoleniowiec VfL Wolfsburg.

Najlepsza "jedenastka" 13. kolejki niemieckiej Bundesligi

Serwis goal.com ogłosił najlepszą "jedenastkę" zawodników, którzy wybiegli w 13. kolejce Bundesligi. Niestety nie znalazł się w niej żaden z Polaków, którzy w ten weekend zagrali na niemieckich stadionach.

Oto ona:

Bramkarz: Dennis Eilhof (Arminia Bielefeld).

Obrońcy: Philipp Lahm (FC Bayern Monachium), Neven Subotic (Borussia Dortmund), Felipe Santana (Borussia Dortmund), Michael Kadlec (Bayer Leverkusen).

Pomocnicy: Carlos Eduardo (Hoffenheim), Franck Ribery (FC Bayern Monachium), Tamas Hajnal (Borussia Dortmund), Renato Augusto (Bayer Leverkusen).

Napastnicy: Chinedu Obasi (Hoffenheim), Patrick Helmes (Bayer Leverkusen).

Komentarze (0)