Bramkarz Lecha Poznań wciąż nie może trenować

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jasmin Burić nadal nie jest zdolny do gry. Jaki jest stan zdrowia bośniackiego bramkarza? Czy znów czeka go długi rozbrat z piłką nożną?

Przypomnijmy, że 27-latek stracił prawie cały ubiegły sezon, bo najpierw musiał się poddać operacji biodra, a gdy już wrócił do pełnej sprawności, przyplątała mu się kontuzja palca. Dopiero latem bieżącego mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Jasmin Burić wystąpił w sześciu spotkaniach nowej edycji, lecz przed rewanżowym pojedynkiem ze Stjarnan FC w III rundzie eliminacyjnej Ligi Europejskiej okazało się, że znów ma problemy zdrowotne. Teraz pojawiły się nawet podejrzenia, że może to być nawrót dawnego urazu, co wiązałoby się z kolejną bardzo długą przerwą. [ad=rectangle] - Na razie Jasmin nie nadaje się niestety do treningu. By zdiagnozować przyczyny jego niedyspozycji, potrzebne są dodatkowe konsultacje - wyjaśnił Krzysztof Chrobak.

Tymczasowy trener Kolejorza nie chce mówić jak długa może być nieobecność Bośniaka. - Jeśli chodzi o ewentualny nawrót dawnych dolegliwości, to póki co nie mamy żadnych informacji, że uraz jest groźny i wiąże się z długą absencją. Musimy poczekać na konkrety - dodał.

Pod nieobecność Buricia, w spotkaniu z Pogonią Szczecin między słupkami bramki Kolejorza stanie najprawdopodobniej Krzysztof Kotorowski, zaś na ławce rezerwowych zasiądzie Maciej Gostomski.

Źródło artykułu: