PP: Historyczny sukces na Pomorzu Zachodnim

Drużyny Floty Świnoujście i Błękitnych Stargard Szczeciński awansowały do 1/16 finału Pucharu Polski. Na tym szczeblu melduje się rekordowa liczba klubów z Pomorza Zachodniego.

Flota Świnoujście pokonała bez większego problemu Wigry Suwałki dzięki bramkom zdobytym przed przerwą przez Daniela Bruda. Pomocnik wykorzystał rzut karny po faulu na Sebastianie Olszarze, a następnie dopełnił formalności po niefortunnej interwencji Hieronima Zocha. Błękitni Stargard Szczeciński rozprawili się z Chojniczanką Chojnice, a jedynego gola zdobył strzałem z linii pola karnego joker Sebastian Inczewski.
[ad=rectangle]
Dla świnoujścian był to pierwszy mecz w tej edycji Pucharu Polski. Drużyna Krzysztofa Kapuścińskiego miała za sobą zwycięstwa 6:1 z Małapanewem Ozimek i 3:1 z Pogonią Siedlce. Jeden i drugi klub z Pomorza Zachodniego pozna w czwartek następnego przeciwnika w rozgrywkach. Do rywalizacji w 1/16 Pucharu Polski przystępuje także trzeci zespół z regionu - Pogoń Szczecin.

Taka sytuacja zdarza się pierwszy raz w XXI wieku. Po raz ostatni trzej reprezentanci Pomorza Zachodniego byli na tym etapie rozgrywek w 1999 roku. Pogoń Szczecin oraz Odra Szczecin uznały wyższość kolejno: Ruchu Chorzów i Lecha Poznań, a Pomerania Police pokonała Siechnice/Inkopax Wrocław i odpadła dopiero po ćwierćfinałowym dwumeczu z Polonią Warszawa.

Liczba występów w 1/16 PP od sezonu 1999/2000:

KlubLiczba występów
Pogoń Szczecin 12
Flota Świnoujście 5
Kotwica Kołobrzeg 2
Pomerania Police 1
Odra Szczecin 1

Przez następne lata w 1/16 finału gościły także Kotwica Kołobrzeg i Flota Świnoujście. Kotwica brała udział w eksperymencie z podziałem na grupy i przepadła w rywalizacji z Amicą Wronki, Zagłębiem Lubin oraz Górnikiem Polkowice. Flota była dwukrotnie rewelacją Pucharu Polski, jednak barierą nie do przejścia okazał się dla niej na razie ćwierćfinał, w którym dwa lata temu przegrała ze Śląskiem Wrocław.

Największe sukcesy należą do Pogoni Szczecin. W 2010 roku Portowcy prowadzeni przez Piotra Mandrysza zameldowali się w finale. Nie odnieśli jednak sensacyjnego sukcesu i przegrali z Jagiellonią Białystok 0:1 po trafieniu Andriusa Skerli. Doskonałą partię rozegrał bramkarz Radosław Janukiewicz, a mizernie spisał się sędzia Robert Małek, który w 13. minucie nie przyznał szczecinianom rzutu karnego po faulu El Mehdiego na Marcinie Bojarskim.

Generalnie cała historia zmagań klubów z Pomorza Zachodniego w "pucharze tysiąca drużyn" jest naznaczona wpadkami sędziów. W 2005 roku Pogoń odpadła po dwumeczu w ćwierćfinale z Wisłą Kraków. Rewanż prowadził Robert Werder i nie dopatrzył się faulu Radosława Majdana na Edim Andradinie w polu karnym. PZPN przeanalizował mecz i skierował sprawę do zbadania przez prokuraturę, czy w Krakowie nie doszło do naruszenia prawa.

Pecha miała także Flota Świnoujście. W 2003 roku grająca w III lidze drużyna przegrała 3:4 z Amicą Wronki w spotkaniu prowadzonym przez Marka Mikołajewskiego. Sędzia uznał drużynie z Wielkopolski gola, choć na boisku znajdowały się w tym momencie dwie piłki. W ostatniej akcji nie gwizdnął rzutu karnego mimo ewidentnego faulu na Krzysztofie Mikule. Nie wiadomo, jak potoczyłby się dwumecz świnoujścian ze Śląskiem Wrocław dwa lata temu, gdyby Robert Małek nie dodawał czasu grubo ponad doliczony do pierwszego spotkania.

Największe sukcesy w PP od sezonu 1999/2000:

SezonKlubSzczebel
1999/2000 Pomerania Police Ćwierćfinał
2002/2003 Pogoń Szczecin Ćwierćfinał
2004/2005 Pogoń Szczecin Ćwierćfinał
2009/2010 Pogoń Szczecin Finał
2012/2013 Flota Świnoujście Ćwierćfinał
Źródło artykułu: