Doświadczony golkiper od trzech lat jest prawdziwą ostoją Wojskowych. Zdaniem wielu bez niego Legia miałaby ogromne problemy ze zdobyciem dwóch ostatnich mistrzostw kraju.
Najlepszy bramkarz poprzedniego sezonu T-Mobile Ekstraklasy urazu nabawił się już w trakcie drugiego meczu rundy jesiennej, z Cracovią Kraków. Wówczas w trakcie spotkania między słupkami zmienił go Konrad Jałocha. Występ Kuciaka w pierwszym spotkaniu z Celtikiem Glasgow długo stał pod znakiem zapytania, doświadczonego golkipera ostatecznie udało się jednak doprowadzić do zdolności meczowej.
[ad=rectangle]
Problemy zdrowotne golkipera mistrzów Polski po raz kolejny dopadły w Zabrzu. - Nabawił się niewielkiego urazu i grał wówczas z lekkim bólem - informuje trener warszawskiej drużyny, Henning Berg.
Przeciwko Górnikowi Łęczna w bramce od pierwszej minuty pojawił się Jałocha. Wychowanek Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa grał poprawnie i ustrzegł się rażących błędów, raz w sytuacji sam na sam ratując zespół przed utratą bramki. Wszystko wskazuje jednak na to, że już w kolejnym meczu między słupki wróci Kuciak.
- Lekarze uznali, że po spotkaniu w Zabrzu potrzebuje on krótkiej przerwy. W piątek powinien się już pojawić na boisku - zapowiada Berg. W najbliższej kolejce jego zespół zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.