Jak już informowaliśmy, Bayern Monachium doszedł do porozumienia z Liverpoolem w sprawie transferu Pepe Reiny, a zgodę na transfer wyraził także sam zainteresowany. Bawarczycy zapłacą za 33-krotnego reprezentanta Hiszpanii około 3 mln euro.
Reina w minionym sezonie był piłkarzem podstawowego składu SSC Napoli, które chciało wykupić go z Liverpoolu. Mimo to Hiszpan podjął decyzję, by przenieść się do stolicy Bawarii. - Chcieliśmy się zabezpieczyć na każdą ewentualność na pozycji bramkarza. Dzięki Pepe to nam się udało. Reina jest uznanym i doświadczonym golkiperem, który pasuje do naszego klubu. Miał oferty z Arsenalu i Napoli, ale był zdecydowany tylko na Bayern. Postanowił zasilić zespół, mając świadomość, że wyraźnym numerem 1 jest Manuel Neuer - skomentował Karl-Heinz Rummenigge.
[ad=rectangle]
Niemieckie media komentując transfer Reiny, zwracają uwagę, iż jest on dobrym znajomym Pepa Guardioli z FC Barcelony, co mogło nie być bez znaczenia przy podejmowaniu decyzji przez Hiszpana. "Bayern pozyskał zmiennika-marzenie dla Neuera" - przyznaje Bild. "Reina jest perfekcyjnym numerem 2 dla Bayernu. Mając 31 lat, posiada już duże doświadczenie, ale równocześnie pozostaje w najlepszym wieku dla bramkarza" - przekonuje portal sport1.de, podkreślając przy tym, że nowy nabytek nie ma żadnych szans w rywalizacji o miejsce między słupkami z Manuelem Neuerem.
Pozyskanie Reiny oznacza degradację Toma Starke. 33-latek do tej pory pełnił rolę drugiego bramkarza i w ciągu dwóch sezonów wziął udział w siedmiu oficjalnych pojedynkach, puszczając siedem goli. Teraz doświadczony golkiper będzie siedział na trybunach, a jego wygasający w 2015 roku kontrakt niemal na pewno nie zostanie przedłużony.