Kibice Lazio Rzym mają dość nieporadności działaczy, grożono dyrektorowi sportowemu

Lazio Rzym znów poniosło porażkę na rynku transferowym. Fani są wściekli na dyrektora sportowego klubu, który negocjował zbyt opieszale i mało zdecydowanie.

Lazio Rzym intensywnie poszukuje nowych środkowych obrońców, ponieważ obecnie trener Stefano Pioli ma do dyspozycji tylko trzech stoperów: Diego Novarettiego, Michaela Cianiego oraz Lorika Canę. To zawodnicy solidni, ale niegwarantujący bezbłędnych występów i walki o najwyższe cele w Serie A.

Biancocelesti byli krok od pozyskania z Cagliari Calcio Davide Astoriego. Kiedy jednak działacze wciąż negocjowali i próbowali zbić nieco cenę, do gry wkroczyła AS Roma i... w ciągu zaledwie jednej doby od pierwszego kontaktu z klubem z Sardynii pozyskała reprezentanta Włoch!
[ad=rectangle]
- Po fiasku rozmów ktoś musiał zdobyć mój numer telefonu, ponieważ później znalazłem go w Internecie. Otrzymałem typowe SMS-y z groźbami, ale to nie wszystko. Pojawiły się dziwne telefony, na przykład z Alitalia, ponieważ ktoś podszywając się za mnie, zamówił lot do Rotterdamu - przyznaje dyrektor sportowy Igli Tare.

Rotterdam nie pojawił się tutaj przypadkowo, ponieważ Lazio interesuje się również pozyskaniem brązowego medalisty mundialu Stefana de Vrija z Feyenoordu. Stołeczny klub oferuje 7 mln euro, podczas gdy rotterdamczycy oczekują 9 mln euro. Jeśli prezydent Claudio Lotito i dyrektor Igli Tare nie sfinalizują także tego transferu, wściekłość fanów wzrośnie.

Według holenderskiej prasy de Vrijem interesuje się również angielski Southampton, który poszukuje następcy Dejana Lovrena. Reprezentantowi Pomarańczowych obecnie najbliżej do Lazio, ale działacze nie powinni kolejny raz zasypiać gruszek w popiele.

Komentarze (0)