Francuski dziennik L'Equipe twierdzi, że już w poniedziałek oficjalnie z AS Monaco może pożegnać się James Rodriguez, którego w zespole z Księstwa ma zastąpić Rodrigo z Benfiki Lizbona. Kolumbijczykiem poważnie interesuje się Real Madryt, a negocjacje mają rozpocząć się w granicach 80-90 mln euro. Wciąż w grę wchodzi opcja włączenia jednego z piłkarzy Królewskich. Trener Carlo Ancelotti nie chce pozbywać się Pepego ani Fabio Coentrao i wśród najpoważniejszych kandydatów wymienia się Diego Lopeza.
[ad=rectangle]
Problem w tym, że agent Hiszpana już zaznaczył, że ten nie ma zamiaru opuszczać Santiago Bernabeu. Koliduje to z kolejnym możliwym transferem Realu Madryt, który podobno uzgodnił już warunki kontraktu z Keylorem Navasem. Bohater reprezentacji Kostaryki w stolicy ma zarabiać kwotę 10-krotnie wyższą aniżeli w Levante UD, czyli... 2,5 mln euro. Dodatkowo prasa informuje o 5-letni kontrakcie z golkiperem. Klauzula wykupu Navasa wynosi 10 mln euro, w tym 2 mln z tej kwoty ma trafić na konto samego zawodnika.
Przybycie Rodrigueza oznaczałoby, że z klubem pożegna się Angel di Maria, za którego 60 mln euro jest skore zapłacić Paris Saint-Germain. Dodatkowo z klubu mają odejść Sami Khedira (Chelsea Londyn lub Arsenal Londyn), Alvaro Morata (Juventus Turyn) oraz Casemiro (wypożyczenie do FC Porto).