Chelsea Londyn i Atletico Madryt porozumiały się ws. transferu Diego Costy

Transfer Diego Costy do Chelsea jest już ostatecznie przesądzony. Jak podał oficjalny serwis The Blues, klub porozumiał się z dotychczasowym pracodawcą piłkarza.

Reprezentant Hiszpanii był związany z Atletico Madryt do 30 czerwca 2019 roku, więc londyńczycy musieli się liczyć z zapłatą odstępnego. Uzgodniono już jednak wszelkie warunki i Diego Costa na pewno zmieni barwy.

W lakonicznym komunikacie Chelsea nie informuje o wysokości sumy transferowej, lecz wcześniej mówiło się o 32 mln funtów.
[ad=rectangle]
25-letni snajper zdobył w ubiegłym sezonie 27 goli w Primera Division, ustępując w klasyfikacji strzelców tylko Lionelowi Messiemu i Cristiano Ronaldo.

W zespole Jose Mourinho Costa będzie miał raczej pewne miejsce w składzie. Londyn opuścił już bowiem Samuel Eto'o, a przyszłość Demby Ba i Fernando Torresa wciąż jest niejasna. Poza tym żaden z tej trójki nawet nie zbliżył się pod względem liczb do nowego nabytku Chelsea.

Nadal nie wiemy, czy na Stamford Bridge będą chcieli zatrzymać Romelu Lukaku, który zakończył okres wypożyczenia do Evertonu.

Komentarze (17)
avatar
znawca_abc
1.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najlepiej jakby został Lukaku i Costa ktoś Bamford np
Lepiej mieć obu bo któryś może wypalić, będzie grał lepszy tego jestem pewien. 
avatar
Yanas
1.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Costa jest zawodnikiem mocno uzależnionym od dogrywających, a ci w Chelsea są dobrzy. Jeśli przestawi się na twardą angielską grę to może mu się udać 
avatar
Varsovia
1.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeden transfer z Costą już nie wypalił kiedy Diego wybrał reprezentację Hiszpanii zamiast Brazylii. 
avatar
Hockley
1.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie potrafię tego zrozumieć. Szanse na to, że Costa wypali są mizerne. Zdecydowana większość kibiców Chelsea chce by prawdziwą szansę otrzymał w końcu Lukaku... 
avatar
Martin
1.07.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jeżeli Mou wybierze Coste zamiast Lukaku to jest skończonym idiotą. Costa zginie w premier league i po roku wróci z podkulonym ogonem do Hiszpanii