Z tego co mówił Zbigniew Boniek można wywnioskować, że Kraków i Chorzów mogą ostatecznie wygrać rywalizację z innymi miastami, w których pierwotnie miały odbywać się mecze. - Mam prawo właśnie tak odbierać słowa Zbigniewa Bońka w kontekście głośno ostatnio komentowanych problemów ukraińskich - mówi Michał Prymas - pełnomocnik prezydenta Poznania do spraw EURO 2012.
- To dla nas wielka szansa. Stadion Śląski na pewno będzie gotowy na mistrzostwa Europy. Ostateczna modernizacja zakończy się niby po terminie, bo dopiero wiosną 2011, ale dostaliśmy na to zgodę z UEFA. Termin zakończenia prac i tak zresztą o kilka miesięcy wyprzedza datę oddania Stadionu Narodowego w Warszawie - odpowiada Marcin Stolarz, który kieruje Biurem ds. Euro 2012 Województwa Śląskiego.
Prymas jednak nie wyobraża sobie, by Poznań nie gościł na swoim stadionie europejskich drużyn. - Ja najzwyczajniej w świecie sobie nie wyobrażam, by ktoś mógł odebrać EURO Poznaniowi. Posiadamy doświadczenie w organizacji wielkich, nie tylko sportowych imprez. No i mamy wspaniałych kibiców, którzy na Bułgarskiej robią niezwykłą atmosferę. Ciekawe, kto miałby sumienie powiedzieć im, że jednak nie zasługują na mistrzostwa Europy.