Spadek Okocimskiego - relacja z meczu Can-Pack Okocimski Brzesko - Stomil Olsztyn

Okocimski Brzesko po porażce na własnym stadionie ze Stomilem Olsztyn został pierwszym spadkowiczem z I ligi. Bramkę przyjezdni zdobyli w końcówce.

Mający przed 31. kolejką już tylko matematyczne szanse na utrzymanie Can-Pack Okocimski Brzesko zamierzał pozbawić większych nadziei na zachowanie ligowego bytu Stomil Olsztyn .

Od początku spotkania ton grze nadawali gracze gości, którzy starali się gospodarzom szybko odbierać piłkę. Z przewagi i lepszej organizacji gry Stomilu niewiele jednak wynikało. Piwosze z kolei nastawiali się na kontrataki, które najczęściej kończyły się przed polem karnym olsztynian.
[ad=rectangle]
Pierwszą groźną sytuację kibice obejrzeli w 20. minucie. Wówczas strzał Piotra Głowackiego, po rykoszecie od nogi jednego z defensorów Okocimskiego, o kilkadziesiąt centymetrów minął bramkę Mateusza Kuchty.

Jak się później okazało była to najlepsza okazja w pierwszej odsłonie. Za to chwilę po zmianie stron goście mieli jeszcze lepszą sytuację do objęcia prowadzenia. Grzegorz Lech znalazł się w wyśmienitej sytuacji, ale górą był Kuchta.

Kilkadziesiąt sekund później po wrzutce z rogu głową uderzył Dawid Szymonowicz, Łukasz Tymiński wybił piłkę niemal z linii bramkowej.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie. Przeważali olsztynianie, goście nie potrafili sobie jednak przez dłuższy czas stworzyć tak dobrych okazji, jak te, które mieli chwilę po przerwie. Goście poza kilkoma uderzeniami z dystansu, najczęściej niecelnymi, nie mieli pomysłu na złamanie obrony Piwoszy.

Udało im się to dopiero w 85. minucie. Wtedy to Piotr Darmochwał zagrał do Lecha, który ograł obrońcę i zdobył dla olsztynian wymarzonego gola. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od interweniującego defensora Okocimskiego i przelobowała Kuchtę.

Niemal do końca spotkania gospodarze nie potrafili groźniej zaatakować olsztynian, którzy jak najbardziej zasłużenie sięgnęli po trzy punkty. W ostatniej minucie, po stałym fragmencie na bramkę Piotra Skiby uderzał Radosław Jacek. Piłka minęła jednak cel.
Can-Pack Okocimski Brzesko - Stomil Olsztyn 0:1 (0:0)


0:1 - Lech 85'
Składy:


Can-Pack Okocimski Brzesko:
Mateusz Kuchta - Konrad Wieczorek (84' Mateusz Wawryka), Radosław Jacek, Arkadiusz Ryś, Bartosz Sobotka - Sani Goringo Abubakar (77' Jakub Kapsa), Daniel Brud, Łukasz Tymiński, Bruno Żołądź, Konrad Cebula - Patryk Stefański (62' Kacper Tatara).
Stomil Olsztyn:

Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Arkadiusz Czarnecki, Dawid Szymonowicz, Marcin Warcholak - Grzegorz Lech, Paweł Głowacki (76' Michał Trzeciakiewicz), Łukasz Jegliński, Piotr Darmochwał, Patryk Kun (70' Arkadiusz Koprucki) - Paweł Łukasik (55' Tomasz Bzdęga).

Żółte kartki:
Tymiński (Okocimski) oraz Głowacki, Jegliński, Trzeciakiewicz (Stomil).
Sędzia:

Paweł Malec (Łódź).

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: