Problemy zdrowotne Bastiana Schweinsteigera pojawiły się w meczu ostatniej kolejki Bundesligi pomiędzy Bayernem Monachium a VfB Stuttgart. Niespełna 30-letni piłkarz już w 37. minucie musiał zejść z boiska ze względu na ból kolana. Początkowo wydawało się, że kontuzja nie jest groźna, ale w piątek Pep Guardiola poinformował, że "Schweini" nie jest zdolny do gry w finale Pucharu Niemiec przeciwko Borussii Dortmund.
- Bastian wciąż uskarża się na kłopoty z kolanem, które uniemożliwiają mu treningi. Biegał przez pięć minuty, ale stwierdził, że odczuwa zbyt silny ból i musiał opuścić murawę - przyznał szkoleniowiec mistrza Niemiec przed sobotnim pojedynkiem.
Niemieccy dziennikarze pytali Guardiolę, na ile poważny jest uraz Schweinsteigera i czy może przeszkodzić mu w udziale w czerwcowym mundialu. - Tego na razie nie wiemy, ale oczywiście nie tracę nadziei, że Bastian będzie mógł pojechać do Brazylii. On sam, by poznać dokładną diagnozę, musi skonsultować się z doktorem Muellera-Wohlfahrtem (klubowy lekarz Bayernu - przyp.red.) - stwierdził trener. - Życzę mu z całego serca, by mógł wystąpić w światowym czempionacie - dodał prezes klubu Karl-Heinz Rummenigge.
[ad=rectangle]
Brak Schweinsteigera, który ma w dorobku 101 występów w narodowych barwach, byłby ogromnym kłopotem dla Joachima Loewa, który musiał zrezygnować z powołania kontuzjowanych Ilkaya Gundogana i Svena Bendera. Z kolei inny z defensywnych pomocników Sami Khedira dopiero powraca do gry po długiej przerwie. W tej sytuacji pole manewru niemieckiego selekcjonera w środku pola jest mocno ograniczone.
