Gdy owoc wylądował w narożniku boiska, z którego wykonywał rzut rożny, Brazylijczyk podniósł go z murawy i spokojnie zjadł, wyprowadzając najlepszą możliwą ripostę przeciwko rasistowskiemu zachowaniu kibica rywali.
Po spotkaniu zadał kolejny cios. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, o sytuacji z 76. minuty powiedział tak: - Nie wiem, kto to był, ale dziękuję, że rzucił banana. Potas dał mi energię na dwa kolejne dośrodkowania, które zakończyły się golami. Nic się nie zmieniło. 11 lat gram w Hiszpanii i tak samo jest od początku. Trzeba się śmiać z tych idiotów.
W momencie konsumpcji podarowanego przez kibica Villarreal banana Barcelona przegrywała 1:2, by ostatecznie wygrać na El Madrigal 3:2, a gole na 2:2 i 3:2 strzeliła właśnie po centrach Brazylijczyka.