W sobotni wieczór AS Roma skromnie pokonała na wyjeździe Fiorentinę (1:0) i zwiększyła przewagę nad trzecim w tabeli SSC Napoli do 14 "oczek". Ponieważ do końca sezonu pozostały już tylko cztery kolejki, stołeczny zespół nie da sobie odebrać drugiej lokaty.
Roma w XXI wieku dość często sięgała po wicemistrzostwo - w 2004, 2006, 2007, 2008 i 2010 roku. Czy w bieżącym sezonie będzie podobnie? Wszystko na to wskazuje, ponieważ Juventus Turyn wyprzedza rzymian o 8 "oczek", a w dwóch najbliższych meczach zmierzy się z niezbyt silnymi US Sassuolo oraz Atalantą Bergamo. Drużyna Rudiego Garcii potrzebuje cudu, by na finiszu rozgrywek zdystansować Starą Damę, chociaż już teraz wyrównała klubowy rekord punkty - 82 "oczka" w jednym sezonie.
Fani klubu z Wiecznego Miasta w przyszłej edycji będą mogli emocjonować się startem Francesco Tottiego i spółki w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Roma do tej pory siedem razy wzięła udział w Champions League i dwukrotnie dotarła do ćwierćfinału (w 2007 i 2008 roku), a w edycji 2010/2011 nie sprostała w 1/8 finału Szachtarowi Donieck (2:3 i 0:3).
O ile działaczom Romy uda się zatrzymać wszystkich kluczowych zawodników, zespół ma spore szanse na udany występ na arenie międzynarodowej. Jeśli na Stadio Olimpico przybędzie nowy klasowy stoper oraz napastnik (media spekulują o możliwości pozyskania Davide Astoriego i Jacksona Martineza), Włochów będzie musiała obawiać się każda ekipa w Lidze Mistrzów.