- Groclin nie był ani lepszy, ani gorszy od innych zespołów, które w tamtych czasach grały w pierwszej lidze. Natomiast od momentu, kiedy weszła w życie ustawa o odpowiedzialności karnej za korupcję, Groclin meczów nie kupował - powiedział Zbigniew Drzymała w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Były sternik klubu z Grodziska Wlkp. przyznał, że odczuwa niesmak związany z całym procederem. - Zawsze go czułem. To cichociemne struktury, wobec których prezesi byli bezsilni. Proszę mi wierzyć, że żaden prezes ochoczo nie wyjmował pieniędzy.