LM: W stawce zostały wyłącznie wielkie firmy, starcia gigantów nieuniknione! (wideo)

Zaplanowane na początek kwietnia ćwierćfinały Ligi Mistrzów zapowiadają się niezwykle interesująco. Do grona ośmiu najlepszych drużyn awansowali europejscy potentaci.

Rywalizacja o awans do czołowej "4" powinna być jeszcze ciekawsza niż w poprzedniej edycji. Wówczas w ćwierćfinałach znalazły się m.in. Malaga CF i Galatasaray Stambuł, a zatem zespoły posiadające mniejsze doświadczenie i słabsze kadrowo od Atletico Madryt, Chelsea Londyn czy Manchesteru United.

W grze pozostały trzy drużyny występujące na co dzień w Primera Division, zaś Premier League i Bundesliga mają po dwóch przedstawicieli. Stawkę uzupełnia najlepszy zespół francuskiej Ligue 1.

Biorąc pod uwagę formę drużyn z ostatnich miesięcy, do największych faworytów należy zaliczyć Real Madryt oraz broniący trofeum Bayern Monachium. Jednocześnie trzeba jednak wskazać, że wszystkie pozostałe ekipy na czele z FC Barceloną również stać na bardzo wiele.

W rywalizacji wciąż jest trzech reprezentantów Polski z Borussii Dortmund, ale Jakub Błaszczykowski z powodu kontuzji tym sezonie nie pojawi się już na murawie, natomiast zawieszony za żółte kartki Robert Lewandowski nie weźmie udziału w pierwszym spotkaniu 1/4 finału.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Losowanie par zaplanowano na piątek 21 marca, natomiast pojedynki odbędą się w dniach 1 i 2 kwietnia oraz 8 i 9 kwietnia. Nie jest wykluczone, że kluby reprezentujące te same kraje wpadną na siebie już w ćwierćfinale.

Ćwierćfinaliści Ligi Mistrzów:

FC Barcelona
Real Madryt
Atletico Madryt
Chelsea Londyn
Manchester United
Bayern Monachium
Borussia Dortmund
Paris Saint-Germain

{"id":"","title":""}

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Źródło artykułu: