Wyniki, które AC Milan osiąga pod wodzą Clarence'a Seedorfa, nie rzucają na kolana. Do tej pory Rossoneri doznali siedmiu porażek przy czterech zwycięstwach ze znacznie niżej notowanymi rywalami (Hellasem, Cagliari, Bologną i Sampdorią) oraz jednym remisie.
W ciągu tygodnia mediolańczycy w słabym stylu pożegnali się z Ligą Mistrzów, ulegając Atletico Madryt 1:4. Seedorf zapowiadał, że zespół zrehabilituje się w meczu Serie A "o 6 punktów" z FC Parmą, jednak kibiców znów spotkało rozczarowanie w postaci porażki 2:4.
Według włoskiej prasy na czele z Corriere dello Sport Silvio Berlusconi zdenerwowany słabymi wynikami i beznadziejną grą Milanu spotkał się z wiceprezydentem Adriano Gallianim, by przedyskutować sytuację Seedorfa. Dziennikarze sądzą, że porażka z Lazio Rzym w następnej kolejce, która definitywnie przekreśli szanse na awans do Ligi Europejskiej, spowoduje, iż 37-latek przestanie cieszyć się zaufaniem włodarzy Milanu.
Bardzo mało prawdopodobne jest zwolnienie Seedorfa przed końcem sezonu, ale zmiany na stanowisku trenera przed kolejnymi rozgrywkami nie można wykluczyć. Miejsce Holendra miałaby zająć kolejna z legend klubu, Filippo Inzaghi.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Sternicy Milanu - podobnie jak miało to miejsce w przypadku poprzedniego trenera Massimiliano Allegriego - zaprzeczają, jakoby posada szkoleniowca była zagrożona. - Nie rozważamy zdymisjonowania Seedorfa. Porażki nie są jego winą, Milan jest po prostu źle zbudowanym zespołem - stwierdził Berlusconi.