Manchester City przestał strzelać gole, a może też stracić kluczowego piłkarza

Manchester City w kryzysie? W ostatnich dwóch meczach ekipa Manuela Pellegriniego wywalczyła zaledwie punkt, a sam menedżer widzi mankamenty w grze.

Niedawno The Citizens przegrali 0:1 z Chelsea, zaś w sobotę po raz drugi z rzędu nie potrafili zdobyć gola i zremisowali z Norwich City. - Nasi piłkarze ofensywni nie są aktualnie w stu procentach sprawni i to stanowi duży problem. Sergio Aguero w ogóle nie mógł zagrać, natomiast Alvaro Negredo i Edin Dzeko - mimo że pojawili się na boisku - nie byli w stanie pokazać pełni swoich możliwości - oznajmił Manuel Pellegrini, cytowany przez skysports.com.

Trener wicemistrza Anglii dostrzegł też inne mankamenty. - W Norwich powtórzyło się to, co widziałem w starciu z Chelsea. Oddawaliśmy sporo strzałów, ale tylko nieliczne były celne.

Wkrótce Pellegrini może mieć jeszcze jeden poważny problem. W końcówce konfrontacji z Kanarkami Yaya Toure kopnął Ricky'ego van Wolfswinkela. Sędzia Jon Moss nie ukarał reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej, ale zrobi to zapewne Football Association, a efektem może być nawet kilkumeczowa absencja.

Komentarze (1)
Bodiczek
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
wierzyć się nie chce, że taka ekipa nie strzela gola dwa mecze z rzędu