Aleksandar Vuković w nowej roli: Będę dążył do bycia bardzo dobrym trenerem

- Grania mi nie brakuje - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Aleksandar Vuković, były piłkarz m.in. Legii Warszawa i Korony Kielce, który swoją przyszłość chce związać z pracą na ławce.

Aleksandar Vuković wraz z początkiem stycznia rozpoczął zupełnie nowy etap w swoim życiu. Serb jest teraz członkiem sztabu szkoleniowego Korony Kielce. - Z pewnością jest to zmiana w moim życiu, ale zmiana jaką sam wybrałem i bardzo się cieszę, że mam już możliwość pracy z zespołem - podkreślił były pomocnik.

Podjęcie pracy w swoim ostatnim klubie w takiej roli, jest jasnym sygnałem, że "Vuko" chce swoją przyszłość związać z pracą szkoleniową. - Długa droga przede mną, dużo nauki i czasu na zbieranie wiedzy, ale powoli będę dążył do tego, żeby być bardzo dobrym trenerem. Dopiero co zapisałem się na kurs UEFA A, więc to znakomita sprawa dla mnie pracować przy drużynie i jednocześnie uczyć się zawodu - przyznał.

Nierzadko byłych piłkarzy ciągnie do powrotu na boisko. Mający na swoim koncie 242 występy w polskiej ekstraklasie zawodnik nie obawia się jednak, że któregoś dnia zmieni zdanie. - Będę blisko drużyny i z innej perspektywy spoglądał na to wszystko. Grania mi nie brakuje. Kiedy podejmowałem decyzję o zakończeniu kariery miałem świadomość tego, że swoje pograłem i z tego okresu jestem zadowolony. Nie czuję potrzeby grania, ale już bycia przy drużynie zdecydowanie tak - zaznaczył.

Aleksandar Vuković - nowy asystent trenera Pachety
Aleksandar Vuković - nowy asystent trenera Pachety

Vuković do sztabu trenera Jose Rojo Martina oficjalnie dołączył w środę, kiedy to koroniarze spotkali się w klubie po urlopach. Jaka była ich reakcja, gdy zobaczyli swojego kolegę z murawy po tej drugiej stronie? - Na pewno jest to dla nich ciekawa i nowa sytuacja. Myślę, że to jest jednak normalne. Zarówno ja, jak również koledzy z czasem przyzwyczaimy się do nowej rzeczywistości.

Niemal od razu po ogłoszeniu decyzji o zawieszeniu butów na przysłowiowym kołku przez Vukovicia, media spekulowały na temat nowego zajęcia dla byłego gracza m.in. Partizana Belgrad, Legii Warszawa czy Iraklisu Saloniki. - To prawda, że było dużo pisania na mój temat, ale ja przecież nie mam na to wpływu. Miałem ofertę współpracy z Canal+ i tak do końca z niej nie zrezygnowałem. Jeżeli natomiast chodzi o propozycję pracy w klubie to dostałem ją z Korony i z niej skorzystałem - mówił. "Vuko" jednocześnie zaprzeczył jakoby zwolnienie Jana Urbana z funkcji trenera Wojskowych miało wpływ na to, że postanowił związać się ze złocisto-krwistymi. - Nie, to nie miało żadnego wpływu na moją decyzję - dodał.

W Kielcach sympatyczny Serb będzie zbierał trenerskie doświadczenie i pomagał obecnemu szkoleniowcowi w pracy z zespołem. Czy oprócz tego kibice Korony mogą liczyć, że pomoże on np. w ściągnięciu na Ściegiennego solidnych piłkarzy z Bałkanów? - Transferami nie będę się zajmował, ale cały czas jestem do pomocy. Wiadomo jednak, że są w klubie osoby, które są to za odpowiedzialne. Ja najwyżej mogę pomóc w uzyskaniu informacji na temat piłkarzy z tamtego regionu - stwierdził na zakończenie.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Komentarze (2)
Majak85
18.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vuko! Vuko! Nasz Scyzoryk! 
DexterCK
12.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobrze że Vuko jest z nami :) Z jego charakterem jeszcze nie jeden młody wyrośnie na dobrego piłkarza a i cały zespół zyska na atmosferze. Powodzenia :)