Dariusz Dudka odszedł z Birmingham City. Fatalny okres Polaka - 7 spotkań w 18 miesięcy

[tag=2845]Dariusz Dudka[/tag] znów jest zawodnikiem do wzięcia. Birmingham City, którego zawodnikiem Polak był od października, nie zaoferował mu nowego kontraktu.

31-latek pozostawał bez klubu od końca czerwca, kiedy rozstał się z Levante. Jesienią trenował z drugą drużyną poznańskiego Lecha, ale Kolejorz nie zdecydował się na zatrudnienie go. W październiku pojawił się na testach w The Blues i po kilku dniach klub zaoferował mu dwumiesięczny kontrakt, ale teraz nie otrzymał propozycji przedłużenia go.

Dudka zagrał dla Birmingham raptem w dwóch ligowych meczach, łącznie przez 94 minuty. Wychowanek Celulozy Kostrzyn ma za sobą stracony rok. W minionym sezonie w barwach Levante rozegrał ledwie 5 spotkań, w czasie których przebywał na boisku w sumie raptem przez 141 minut. Bilans 18 miesięcy to 7 oficjalnych występów i 235 minuty na boisku.

- Takie krótkoterminowe kontrakty to trudna sytuacja, gdy ściąga się piłkarza, który nie trenował lub nie grał przez dłuższy czas. Jest reprezentantem swojego kraju i na pewno ma jakość, al kiedy rozmawiałem z nim po jego debiucie z Middlesbrough, przyznał, że dopiero wtedy zdał sobie sprawę z tego jak szybko gra się w The Championship w porównaniu z tym, gdzie był wcześniej - mówi menedżer The Blues Lee Clark.

Źródło artykułu: