To był rok "młodzieżówki"! Orłów Dorny sen o Rio (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nie było w 2013 roku drugiej polskiej drużyny, która dostarczyłaby nam tyle radości, co prowadzona przez Marcina Dornę reprezentacja Polski U-21. Młodzieżowcy są na dobrej drodze do awansu na MME.

Pierwsza reprezentacja w słabym stylu przegrała walkę o awans na mistrzostwa świata w Brazylii, mistrz Polski Legia Warszawa skompromitował się w Lidze Europejskiej, a w ogóle tam nie dotarły Śląsk Wrocław, Lech Poznań i Piast Gliwice. Śląsk został zdeklasowany przez Sevillę, wcześniej rozprawiając się jednak z Club Brugge, natomiast poznańską lokomotywę zastopował Żalgiris Wilno, a gliwiczan z pucharów wyleczył azerski Karabach Agdam.

Tymczasem zespół Dorny dzięki świetnym występom ma szansę na awans na mistrzostwa Europy, podczas gdy biało-czerwonych na kontynentalnym czempionacie w tej kategorii wiekowej nie było już od 20 lat! W 1994 roku drużyna wyselekcjonowana przez Wiktora Stasiuka wygrała swoją grupę eliminacyjną, ale w ćwierćfinale uległa 1:3 i 0:2 naszpikowanej późniejszymi gwiazdami futbolu Portugalii w składzie z Luisem Figo, Joao Pinto, Rui Costą czy Abelem Xavierem.

W skład młodzieżowej reprezentacji, która jako ostatnio awansowała na mistrzostwa, wchodzili w srebrni medaliści Igrzysk Olimpijskich z Barcelony sprzed dwóch lat: Radosław Majdan , Daniel Bogusz , Piotr Świerczewski i przedstawiciele młodszych roczników:Tomasz Hajto, Krzysztof Ratajczyk, Paweł Wojtala, Michał Probierz, Sławomir Wojciechowski, Cezary Kucharski czy Tomasz Rząsa. 10 kolejnych eliminacji biało-czerwoni przegrywali już w grupie lub w barażach.

Drużyna Marcina Dorny ma więc szansę zapisać w historii polskiej piłki jako ta, która jako pierwsza po tak długiej przerwie znów wywalczy dla Polski kwalifikacje na europejski czempionat U-21. Biało-czerwoni po 7 rozegranych meczach eliminacyjnych mają na koncie 15 punktów i są liderem grupy 7. Druga w tabeli Turcja w 5 spotkaniach uzbierała 10 "oczek", a w 2014 roku czekają ją wyjazdowe mecze z Grecją, Szwecją i Maltą. Z kolei Grecja po 5 meczach ma na koncie 9 punktów i przed sobą gry z Turcją, Polską oraz Szwecją. We wrześniu 2014 roku na zakończenie eliminacji Polacy zagrają z Grecją na wyjeździe. Może to być mecz o wszystko, ale równie dobrze już przed tym spotkaniem wszystko może być wiadome - biało-czerwoni mogą liczyć na to, że rywale "wykrwawią" się w pojedynkach między sobą.11

Tabela grupy 7. eliminacji MME:

MeczePunktyBramki
1Polska71517:7
2Turcja5109:5
3Grecja5915:5
4Szwecja5711:10
5Malta601:25

Zobacz drogę reprezentacji Polski w el. MME: [wrzuta=0jqNgRSkd5b,mmkk07]

- Konstruujemy zespół w ten sposób, żeby mieć lidera w każdej formacji - mówi Dorna, który w trzy miesiące jakie upłynęły od premierowego zgrupowania do pierwszego meczu eliminacyjnego, doprowadził do sytuacji, do jakiej dążył od początku. Liderami jego zespołu Dorny są dziś Jakub Szumski - niekwestionowany numer "1" w bramce, który interweniuje na linii z 81-procentową skutecznością (zatrzymał 29 z 36 strzałów oddanych na jego bramkę), Marcin Kamiński, kapitan Dominik Furman i Arkadiusz Milik, który z 9 golami na koncie jest najskuteczniejszym strzelcem całych eliminacji, czyli zawodnicy z każdej formacji.

Drużyna Dorny wygrała 5 z 7 dotychczasowym spotkań el. MME, zdobywając komplet punktów w meczach przed własną publicznością. W roli gospodarza występowała w Krakowie na stadionie Cracovii i w Warszawie na legijnej PEPSI Arena. Pod Wawelem pokonała Maltę (2:0), Szwecję (2:0) i Grecję (3:1), a w stolicy Turcję (3:1). Na wyjeździe wygrała z Maltą (5:1), a uległa Szwecji (1:3) i Turcji (0:1).

Biało-czerwoni mają spore szanse na awans na mistrzostwa Europy, które zostaną rozegrane w Czechach w czerwcu 2015 roku. By tam się znaleźć, muszą wygrać swoją grupę eliminacyjną lub znaleźć się wśród czterech najlepszych drużyn z 2. miejsc, a następnie przebrnąć przez baraż. Na mistrzostwach wystąpi ścisła elita - 7 zespołów, które wygrały eliminacje i gospodarz.

- Na ostatnich mistrzostwach Europy w Izraelu grały następujące grały Hiszpania, Holandia, Niemcy, Anglia, Włochy, czyli absolutny europejski top. To dowód na to, że nie ma przypadku. Nawet jeśli ktoś wygra teoretycznie słabszą grupę, choć ja uważam naszą grupę za mocną i wyrównaną, to potem wpada na największych w barażach. Jedyną drużyną, która sprawiła wtedy niespodziankę, była Norwegia, która wygrała baraż z Francją - opowiada Dorna.

Mistrzostwa w Czechach nie są jednak celem samym w sobie i zwieńczeniem pracy. Są jedynie drugim etapem eliminacji na turniej na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Polskiej reprezentacji na IO nie było od wspomnianego na wstępie 1992 roku, kiedy drużyna Janusza Wójcika zdobyła w Barcelonie srebrny medal. By wygrać przepustkę do Rio de Janeiro, biało-czerwoni będą musieli znaleźć się w pierwszej trójce mistrzostw Europy. Dorna: - Na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku grała Białoruś. Ona tę drogę przeszła, czyli... można.

- Każdy ma mecz, taki wielki turniej, do którego się odwołuje. Dla starszego pokolenia to mistrzostwa świata w 1974 roku albo w 1982 roku, a dla mnie i dla mojego pokolenia to właśnie te Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie. Pamiętam finał z Hiszpanią, oglądałem go u sąsiadki - uśmiecha się Dorna. - My jesteśmy wychowani na sukcesie między innymi Andrzeja Juskowiaka, z którym dziś wspólnie tworzymy sztab młodzieżowej reprezentacji. Dla mnie to jest wielka rzecz - dodaje selekcjoner.

W czasie eliminacji do MME i podczas turnieju finałowego Dorna może korzystać z zawodników urodzonych po 1 stycznia 1992 roku. Z kolei na IO w Rio de Janeiro mogą wystąpić zawodnicy urodzeni po 1 stycznia 1993 roku, a każda drużyna ma prawo zgłosić po trzech starszych zawodników. Większość zawodników polskiej "młodzieżówki" urodziła się w 1992 roku, co oznacza, że nie dla wszystkich ewentualnie znajdzie się miejsce na Igrzyskach. Młodsi są za to Mateusz Lewandowski, Julien TadrowskiKarol Linetty, Piotr Zieliński, Piotr Parzyszek, Kacper Przybyłko czy Arkadiusz Milik.

- Wiadomo, że coś słyszałem o tym turnieju, ale nie widziałem nigdy żadnego meczu z tamtego turnieju. Spokojnie, nie wybiegajmy tak daleko do przodu. Nawet jak wygramy grupę eliminacyjną, to czekają nas baraże, później mistrzostwa Europy i dopiero ewentualnie Igrzyska Olimpijskie. Poza tym w 2016 roku są też mistrzostwa Europy. Ale z drugiej strony można pojechać na to i na to - uśmiecha się Milik.

Wielu widziałoby "Orły Dorny" już w składzie pierwszej reprezentacji Adama Nawałki. Część z nich ma już za sobą debiuty w kadrze A: Marcin Kamiński, Bartosz Bereszyński, Rafał Wolski, Dominik Furman, Piotr Zieliński, Paweł Wszołek czy Arkadiusz Milik. Inni mogą zadebiutować w pierwszej reprezentacji już w styczniu w czasie zgrupowania w ZEA meczami z Norwegią i Mołdawią. Adam Nawałka powołał bowiem na te spotkania Karola Linetty'ego i Wojciecha Gollę.

Bilans reprezentantów U-21 w el. MME w 2013 roku:

ZawodnikPozycjaMecze/minutyGole/asystyRocznik
Jakub SzumskiBramkarz7 / 6300 / 01992
Adam PazioObrońca4 / 2840 / 01992
Rafał JanickiObrońca7 / 6300 / 11992
Marcin KamińskiObrońca6 / 5400 / 01992
Bartosz BereszyńskiObrońca1 / 900 / 11992
Daniel DziwnielObrońca4 / 3460 / 01992
Mateusz LewandowskiObrońca5 / 2880 / 21993
Wojciech GollaObrońca5 / 4450 / 11992
Julien TadrowskiObrońca2 / 680 / 01993
Michał ChrapekPomocnik7 / 4102 / 11992
Damian DąbrowskiPomocnik5 / 1220 / 01992
Rafał WolskiPomocnik4 / 1580 / 11992
Dominik FurmanPomocnik6 / 5251 / 01992
Sebastian StebleckiPomocnik2 / 120 / 01992
Karol LinettyPomocnik3 / 2700 / 01995
Piotr ZielińskiPomocnik2 / 1760 / 21994
Paweł WszołekPomocnik4 / 3600 / 21992
Michał ŻyroPomocnik5 / 3511 / 11992
Bartłomiej PawłowskiPomocnik7 / 5732 / 01992
Arkadiusz MilikNapastnik6 / 5179 / 01994
Piotr ParzyszekNapastnik2 / 230 / 01993
Kacper PrzybyłkoNapastnik3 / 870 / 01993
Mariusz StępińskiNapastnik1 / 260 / 01995
Źródło artykułu: